Wiary nie sprawdzę georadarem

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 10/2016

publikacja 03.03.2016 00:00

Poszukiwacze skarbów. Mówi się o nich „znalazcy złotego pociągu”, choć nigdy nie twierdzili, że taki znaleźli. W ciągu kilku dni stali się znani na całym świecie. Kim są i czym zajmują się na co dzień?

Piotr Koper i Andreas Richter, czekając na pozwolenie dotyczące wydobycia pancernego pociągu, planują już kolejne poszukiwania. W tle zabytkowe radioodbiorniki, które zbiera Piotr Koper. Jego kolekcja liczy już ponad 100 egzemplarzy Piotr Koper i Andreas Richter, czekając na pozwolenie dotyczące wydobycia pancernego pociągu, planują już kolejne poszukiwania. W tle zabytkowe radioodbiorniki, które zbiera Piotr Koper. Jego kolekcja liczy już ponad 100 egzemplarzy
Mirosław Jarosz /Foto Gość

W sierpniu ubiegłego roku złożyli w wałbrzyskim Urzędzie Miejskim pismo. Napisali w nim, że wiedzą, gdzie jest ukryty pociąg z czasów II wojny światowej. W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewali się, że wywołają tym takie poruszenie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.