Edukacja. Pieszczoszki, porcelanowe księżniczki, leniwe strojnisie – ta szkoła nie jest dla nich. Wszystkie inne dziewczyny będą się w niej czuć dobrze.
Karolina z s. Izabelą, jej wychowawczynią, w klasie należącej do pierwszej licealnej
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość
Pora na wybór szkoły? O tej na Sobiecinie wie wciąż niewielu – ze szkodą dla bardzo wielu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.