Ekstremalna droga z krzyżem

Mirosław Jarosz

publikacja 12.03.2016 19:45

Ponad 350 osób z diecezji świdnickiej wzięło udział w nocnych Drogach Krzyżowych, które zakończyły się dziś nad ranem.

Ekstremalna droga z krzyżem W liczącą ok. 35 km górską trasę z Głuszycy do Wałbrzycha wyruszyło 18 osób Mirosław Jarosz /Foto Gość

W nocy z piątku na sobotę odbyły się w diecezji świdnickiej trzy niecodzienne Drogi Krzyżowe. Mimo dość niesprzyjających warunków, przelotnego deszczu, błota i temperatury niewiele powyżej zera, wzięło w nich udział ponad 350 osób.

Pierwsza wyruszyła z kościoła pw. św. Bartłomieja w Rościszowie o 20.00. Trasa wiodła na szczyt Wielkiej Sowy. Tam ok. 1.00 rozpoczęła się Msza św. W Drodze Krzyżowej udział wzięło 187 osób. Była ona najliczniejsza, ale i trasa najkrótsza. Na szczyt i z powrotem jest ok. 14 km. Pątnicy na dole byli ok. 4.00 nad ranem.

Kolejna, już jako Ekstremalna Droga Krzyżowa, przeszła przez Kotlinę Kłodzką. Jej początek był o 19.00 w kościele pw. św. Barbary w Międzylesiu. Wzięło w niej udział 148 osób. Po przejściu ok. 20 km, po 2.00 w nocy doszły one do sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej na Górze Iglicznej. Organizatorami były parafie Bożego Ciała w Międzylesiu i Narodzenia NMP w Lądku-Zdroju.

Najdłuższa była Ekstremalna Droga Krzyżowa, jaka wyruszyła z Głuszycy. Trasa liczyła ok. 35 km. Na tak trudne przedsięwzięcie zdecydowało się 18 osób. Wyruszyły one po Mszy św. o 20.00  z kościoła Chrystusa Króla. Trasa wiodła przez Grzmiącą, Łomnicę, obok schroniska Andrzejówka, Rybnicę Leśną, Unisław Śląski, Kuźnice, Boguszów-Gorce do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Wałbrzychu, do którego uczestnicy EDK dotarli po ok. 8 godzinach marszu.

Wiele osób pyta, dlaczego ludzie decydują się na uczestnictwo w Ekstremalnych Drogach Krzyżowych. Czy nie można nabożeństwa przeżyć tak normalnie - w kościele? - Można - odpowiadają ci, którzy poszli. - Jednak inaczej patrzy się na cierpienie Jezusa z perspektywy ciepłej ławki, a inaczej, gdy stopy pełne są odcisków, a nogi odmawiają posłuszeństwa.

- Taka Droga Krzyżowa to bardzo skuteczna droga rozwoju duchowego - tłumaczy Marlena Krawczyk, która zorganizowała EKD z Głuszycy do Wałbrzycha. - Człowiek, kiedy jest mu ciężko, kiedy musi stawić czoła trudnościom, zupełnie inaczej zaczyna rozmawiać z Bogiem. Jest się wtedy naprawdę dużo bliżej. W zwykłych codziennych modlitwach bardzo trudno osiągnąć taką bliskość.

Jeżeli jest jeszcze ktoś, kto chciałby w trakcie obecnego Wielkiego Postu uczestniczyć w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, będzie miał taką okazję za tydzień.

18 marca EDK wyrusza z Bielawy. Rozpocznie się Mszą św. o 20.30 w kościele pw. Wniebowzięcia NMP. Trasa przygotowana przez organizatorów liczy aż 42 km i będzie przebiegała w większości górskimi szlakami turystycznymi z Bielawy przez Srebrną Górę, do sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie. Suma podejść - 1400 m. Największa różnica wysokości - 650 m. Droga przeznaczona jest dla osób z dobrą kondycją fizyczną i zdrowotną. Przebiega terenami górskimi. Szczegóły oraz bliższe informacje można uzyskać na Facebooku, wyszukując: „Ekstremalna Droga Krzyżowa Bielawa”; e-mail: edkbielawa2016@gmail.com.

Również 18 marca EKD przejdzie z Ząbkowic Śląskich do Wambierzyc. Początek o 18.00, Mszą św. u księży pallotynów w Ząbkowicach Śl. Trasa wiedzie przez: Budzów, Srebrną Górę, Nową Wieś Kłodzką, Wolibórz, Dzikowiec, Nową Rudę-Słupiec, Ścinawkę Średnią i Ratno. Dodatkowe informacje - tel. 605 852 026.