Rodzinny ksiądz

Zapowiada się batalia o nowy przedmiot w seminariach: wychowanie do towarzyszenia rodzinom.

Rodzinny ksiądz

Ksiądz Przemysław Drąg zapowiada, że jako krajowy duszpasterz rodzin chce doprowadzić do tego, że w polskich seminariach będzie się uczyć kleryków duszpasterstwa rodzin i małżeństw. Program dydaktyczny miałby obejmować 30 godzin nauki w roku akademickim. Powstałby także specjalny podręcznik dla kleryków.

Zaskakujące? Pewnie tak, ale tylko dla tych, którzy nie zauważyli, że dzisiaj coraz większa ilość młodych wyrasta w rodzinach dysfunkcyjnych i cierpi na syndrom DDD - dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Wsród nich są także kandydaci do kapłaństwa.

Niepotrzebne? Z kim mają do czynienia księża w parafii? Przede wszystkim z ludźmi żyjącymi w małżeństwach i rodzinach. Choć sami żyją w celibacie, pracują z żonami, mężami i dziećmi, którzy chcą liczyć na ich fachową, a nie pozorowaną pomoc. 

Modne? Kiedyś może i tak, dzisiaj już na pewno nie. Papież Franciszek przypomina o roli i wadze małżeństw i rodzin dla przyszłości Kościoła i świata. Kiedyś wiele w temacie rodziny dokonywało się siłą tradycji, wychowania, umowy społecznej - dzisiaj niewiele z tego zostało. Wprost przeciwnie współczesna kultura promuje mnóstwo idei, które konserwatywny model rodziny chce zmienić czy nawet zniszczyć.

Modlę się gorąco, żeby ks. Przemkowi udało się przekonać biskupów do nowoczesnego rozumienia roli duszpasterza w życiu i formacji rodzin. 

Po co? Bo na razie w Świdnicy karkołomnym staje się znalezienie duszpasterza, który towarzyszyłby małżeństwom w Domowym Kościele, a w diecezji świdnickiej kolejni księża wymawiają się od przyjęcia funkcji diecezjalnego duszpasterza rodzin.

Czekam więc na nowe pokolenie kapłanów - bardziej rodzinnych.