Napraw wszystko!

Gość Świdnicki 44/2016

publikacja 27.10.2016 00:00

Mirek „Miro” Stawski mówi o życiowych piosenkach, śmierci dzieci i pokoju.

– Ludzie są dzisiaj pogubieni, a mogą być wniebowzięci – zapewnia Miro, lider zespołu, w skład którego wchodzą: Kowal (gitara), Danek (bas) i Szmajda (perkusja). – Ludzie są dzisiaj pogubieni, a mogą być wniebowzięci – zapewnia Miro, lider zespołu, w skład którego wchodzą: Kowal (gitara), Danek (bas) i Szmajda (perkusja).
Ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość

Ks. Roman Tomaszczuk: Jesteś zadowolony z tej płyty?

Mirek „Miro” Stawski: Tyle czasu minęło, odkąd nagraliśmy „Assumptę”, że już bym coś zmienił (śmiech). Trzy lata temu została nagrana, przez trzy lata dojrzewałem do tego, żeby ten materiał mógł powstać. Trzy lata Pan Bóg mnie prowadził przez inne sprawy, żeby mnie nauczyć pokory. Faktycznie inny Miro nagrywał, inny cieszy się efektem końcowym pracy nad płytą.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.