Podnieś rękę, Boże Dziecię

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 01/2017

publikacja 05.01.2017 00:00

Kult Praskiego Dzieciątka sięga w Strzegomiu połowy XVII wieku. Przez długie lata został tu jednak zapomniany. Teraz ma się to zmienić.

Karmelita bosy na zakończenie pobłogosławił wiernych figurą Dzieciątka. Karmelita bosy na zakończenie pobłogosławił wiernych figurą Dzieciątka.
ks. Przemysław Pojasek /foto Gość

Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, kiedy Krzysztof Kaszuba, znany pasjonat historii, odkrył zapiski o kulcie figurki w parafii pw. Najświętszego Zbawiciela i MB Szkaplerznej w Strzegomiu. – Do naszego miasta Dzieciątko Jezus przywiózł w 1658 r. o. Avertanus od św. Elżbiety na prośbę generała zakonu, który był wielkim propagatorem kultu Bożej Dzieciny – wyjaśnia Krzysztof. Od tego czasu w strzegomskim Karmelu kult rozwijał się aż do roku zniesienia klasztorów na terenie Prus w 1810 r. – mówi pan Krzysztof.

Powołanie

Konsekwencją odkrycia stało się zainteresowanie badacza, ale i proboszcza parafii odnowieniem dawnej tradycji tego miejsca. Poszukiwania w internecie nie trwały zbyt długo, okazało się bowiem, że od pół roku nowym moderatorem Bractwa Dzieciątka Jezus jest o. Kazimierz Duda, który z radością przyjął zaproszenie do parafii przez proboszcza, ks. Marka Żmudę. Karmelita bosy od wielu lat ma szczególne nabożeństwo do Dzieciątka Jezus. – W kulcie Praskiego Dzieciątka Jezus w centrum stoi Jezus Chrystus, Bóg-człowiek, a w sposób szczególny tajemnica Jego dziecięctwa, od narodzenia do 12. roku życia. Czciciel Bożej Dzieciny jest zaproszony w sposób szczególny do naśladowania Jej cnót, tj. pokory, ubóstwa, ufności i miłości. Te cnoty zawsze były mi szczególnie bliskie – wyjaśnia zakonnik.

Misja

Teraz, gdy z woli przełożonych jego zadaniem jest rozszerzanie kultu, widzi przed sobą misję. – Moim pragnieniem jest dotarcie do miejsc kultu; tych istniejących i tych, które wcześniej miały takie nabożeństwo, jak w Strzegomiu. Wiem, że Bractwa Praskiego Dzieciątka Jezus do czasów komunizmu w Polsce były prężne i dobrze się rozwijały. Chciałbym z pomocą Bożej Dzieciny odnowić ten kult, gdyż dzisiejszy człowiek tak bardzo się „zestarzał”, nawet już w młodym wieku, że trudno wejść mu w relację z Bogiem Ojcem. A to, co ważne dla każdego zwykłego czciciela, to obietnica dana przez samego Pana Jezusa o. Cyrylowi od Matki Bożej, najwierniejszemu czcicielowi Praskiego Jezulatka: „Im Mnie więcej czcić będziecie, tym więcej będę Wam błogosławił”. Potrzeba nam błogosławieństwa, potrzeba go naszym rodzinom, naszej ojczyźnie – wyjaśnia o. Kazimierz.

Przykład

Wśród osób, które w jakiś sposób przyczyniły się do kultu Praskiego Dzieciątka, rekolekcjonista w naukach często wymieniał św. Teresę od Dzieciątka Jezus. – Bazując na wiekowej tradycji Karmelu, wypracowała podstawy teologiczne „małej drogi dziecięctwa duchowego”, która zawiera sposób naśladowania cnót Jezusa. Wsłuchując się w słowa Zbawiciela: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18,3), powinniśmy czerpać przykład właśnie z Dzieciątka – mówi propagator kultu. Wśród innych świętych wymienia także s. Małgorzatę od Najświętszego Sakramentu czy sł. Bożego o. Anzelma Gądka, pochodzącego z Polski.

Bractwo

W wielu parafiach odnowienie czy kontynuacja kultu wiąże się z założeniem lokalnego Bractwa Praskiego Dzieciątka Jezus. – Członek takiego bractwa zobowiązany jest odmawiać koronkę do Dzieciątka Jezus, składającą się z 15 ziaren. Na pierwszych trzech odmawia się „Ojcze nasz” dla uczczenia Dzieciątka Jezus, Matki Bożej i św. Józefa. Na pozostałych 12 „Zdrowaś Maryjo”, aby uczcić kolejne 12 lat dzieciństwa Bożego. Drugi obowiązek to nabożeństwo „Drogi betlejemskiej”, którą odprawia się każdego 25. dnia miesiąca na pamiątkę narodzin Dzieciątka Jezus. To nabożeństwo zostało objawione s. Małgorzacie od Najświętszego Sakramentu w 1636 r. – dodaje o. Kazimierz Duda. Jego zdaniem w diecezji świdnickiej to jedyne miejsce, gdzie kult był tak żywy ze względu na ówczesną obecność w tym miejscu karmelitów, co nie wyklucza jednak, że również w innych częściach regionu był on wprowadzany.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.