Stabat Mater

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 10.04.2017 08:35

Tytuł średniowiecznej sekwencji posłużył za motyw przewodni koncertu w świdnickim Kościele Pokoju.

Tenor Tomasz Maleszewski w czasie koncertu w świdnickim Kościele Pokoju. Tenor Tomasz Maleszewski w czasie koncertu w świdnickim Kościele Pokoju.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

W sobotni wieczór 8 kwietnia w świdnickim Kościele Pokoju odbył się koncert w wykonaniu Lizy Wesołowskiej, Katarzyny Haras-Kruczek, Tomasza Maleszewskiego i Zespołu Instrumentów Dawnych.

Występ otworzyło dzieło Antonio Vivaldiego to „Stabat Mater” napisane na alt, smyczki i organy. W 5 powolnych ogniwach – Largo, Recitativo, Andante, Largo, Lento – nie zawiera się jednak cały tekst znanej sekwencji. Dużo bardziej wymagające od wykonawców były z kolei odśpiewane następnie kantaty, w których zastosowano elementy kontrapunktyczne ilustrujące smutek, rozpacz i cierpienie.

Obecna tu muzyka Bacha jednak nie tylko podkreśla charakter Wielkiego Postu, ale również niesie nadzieję na Zmartwychwstanie. Z kolei ostatnie z wykonywanych dzieł autorstwa Giovanni Battisty Pergolesiego należy do najbardziej znanych muzycznych wizerunków „Stabat Mater”.

Koncert był częścią trasy „Sceny Kamienicy” po Dolnym Śląsku, na której znalazły się także: kościół pw. św. Andrzeja Boboli w Miliczu i katedra pw. św. Marii Magdaleny we Wrocławiu.