Kanałami Obry w okolicach Rokitna przedzierało się kajakami 15 małżeństw. Napotkane przeszkody niejednokrotnie wymagały od małżonków poświęcenia i współpracy.
▲ Kajakarze musieli sobie radzić z zaroślami i powalonymi pniami drzew.
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość
Już po raz czwarty Damian i Dorota Nowakowscy zorganizowali od 21 do 23 lipca małżeńską wyprawę na kajaki. – Szukając trasy, pytałem przede wszystkim o przeszkody w wodzie. Zależało mi, by nie była to gładka tafla wody, ale trasa wymagająca od płynących więcej zaangażowania – tłumaczy wybór Damian.
Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.