U Mamy

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 33/2017

publikacja 17.08.2017 00:00

Setki pątników za pomocą portali społecznościowych podzieliło się radością spotkania z Czarną Madonną. Jej powierzyli intencje, które nieśli przez ponad 250 km.

Na jasnogórskich wałach tradycyjnie pielgrzymów witali księża, którzy przyjechali tu z wiernymi z parafii. Na jasnogórskich wałach tradycyjnie pielgrzymów witali księża, którzy przyjechali tu z wiernymi z parafii.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Po raz 14. Piesza Pielgrzymka Diecezji Świdnickiej na Jasną Górę dotarła do celu. Na wałach jasnogórskich do pieszych pielgrzymów tradycyjnie dołączyli autokarowi, by wspólnie przejść ostatni odcinek i uczestniczyć we Mszy św., której przewodniczył bp Ignacy Dec. Wcześniej jednak biskupowi przedstawiono grupy, ale i służby pielgrzymkowe. Dopiero w ostatnim dniu okazało się, że najmłodszym pielgrzymem nie jest 2-letni Piotruś, ale inne, 11-miesięczne dziecko. – To, co było przedmiotem pragnień, to, co było zapowiadane na szlaku pielgrzymim w ciągu kilkunastu dni, staje się w tej chwili rzeczywistością. Jesteśmy przy osiągniętym celu.

Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.