Świdnica nie chce być czarna i smutna

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 06.10.2017 11:11

Kolejne radosne i kolorowe inicjatywy w stolicy diecezji pokazują, że społeczeństwo stawia na rodzinę.

Tegoroczny Marsz Przedszkolaka wyruszył pod hasłem "Uśmiech dla Świdnicy" Tegoroczny Marsz Przedszkolaka wyruszył pod hasłem "Uśmiech dla Świdnicy"
ks. Przemysław Pojasek / Foto Gość

W Światowy Dzień Uśmiechu na świdnicki rynek wyszły przedszkolaki. Po "Paradzie Kapeluszy" seniorów w środę to kolejna kolorowa inicjatywa w tym tygodniu. Tym razem jednak celem było propagowanie radości wśród świdniczan. 

- Nie chcemy, żeby nasze miasto było ponure i smutne! Dziś nikt nie ma prawa się smucić! Jeśli spotkamy dziś kogoś, kto się nie uśmiecha, to wręczymy mu mandat - słodki upominek, żeby go pocieszyć - krzyczała pod świdnickim teatrem Bożena Kuźma ze Świdnickiego Ośrodka Kultury, który wraz z przedszkolem "Abrakadabra" zorganizował "Marsz Przedszkolaków".

Pomysłodawczynią inicjatywy jest Anna Kutarba, dyrektor przedszkola zaangażowanego w organizację. - Mam nadzieję, że będziemy się spotykać  co roku, bo uśmiechu nigdy nie za wiele - witała dzieci inicjatorka. 

O tym, że Świdnica staje się coraz bardziej przyjazna tradycyjnej rodzinie przekonują również twórcy rozpoczynającego się dziś wieczorem 7. Ogólnopolskiego Kongresu Małżeństw. Tematem tegorocznego spotkania par małżeńskich jest "Wolność i przebaczenie".

"Małżonkowie są zaczątkiem rodziny - skupiamy się na podnoszeniu jakości małżeństwa. A jak wiemy, każde małżeństwo zaczyna się od randki. Dzisiaj mamy już wspólnie przeżyte doświadczenia. Proponujemy więc wrócić do klimatu cudownego narzeczeństwa i dokładniej przyjrzeć się naszemu dzisiejszemu małżeństwu" - reklamują swoją inicjatywę organizatorzy. 

Fundacja Małżeństwo Rodzina przez lata w Świdnicy promuje także inne spotkania w gronie najbliższych takie jak "Marsz dla życia i rodziny" połączony od tego roku ze "Świętem Rodziny" czy  "Orszak Trzech Króli".