Pożegnaliśmy w tym roku

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 02.11.2017 23:32

Listopad to czas wspomnienia o tych, którzy odeszli w minionym roku. Również w naszej diecezji pożegnaliśmy kilka osób, o których nie sposób zapomnieć.

Uroczystościom pogrzebowym zmarłych kapłanów przewodniczą biskupi. Uroczystościom pogrzebowym zmarłych kapłanów przewodniczą biskupi.
ks. Przemysław Pojasek

Wznosząc modlitwy należy wspomnieć przede wszystkim ofiary dwóch katastrof – budowlanej w Świebodzicach (tutaj i tutaj)i wybuchu fabryki prochu w Mąkolnie (tutaj). To również czas, kiedy pożegnaliśmy młodego przewodnika pielgrzymki, 29-letniego Jarosława Bartnickiego z Głuszycy (tutaj). Jego nagła śmierć wstrząsnęła tysiącami pątników i nie tylko. Dotkliwą stratą dla diecezji były również inne pożegnania.

Jako pierwszy z urzędujących proboszczów w minionym roku zmarł 27 stycznia w wieku 73 lat ks. kan. Józef Wróbel, proboszcz parafii pw. Trójcy Świętej w Olszanach. Przez ponad 40 lat w trakcie swojej pracy duszpasterskiej troszczył się o świątynie w Olszanach i Stanowicach, jak również o dobro duchowe wiernych. Pisaliśmy o tym (tutaj).

Dobrymi gospodarzami byli również kolejni dwaj proboszczowie, których pożegnaliśmy we wrześniu. Zmarły 17 września  ks. Marek Połochajło, proboszcz i dziekan z Lądka-Zdroju kilka dni wcześniej świętował swoje 60. urodziny, łącząc je z 35-leciem kapłaństwa i 15-leciem swojej posługi w parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku-Zdroju (tutaj artykuł).

Od tego wydarzenia nie minął tydzień, a diecezja pożegnała kolejnego proboszcza, tym razem z Wierzbnej. Od kilku miesięcy ks. Andrzej Walów ciężko chorował. Miał problemy z sercem, brakowało mu siły. Czas przed śmiercią spędził w sanatorium. Po powrocie z niego źle się poczuł i pojechał do lekarza prowadzącego. Tam zatrzymano go na obserwację, jednak nie udało się zapobiec jego śmierci. Byliśmy na jego pogrzebie (tutaj)

Odeszło też kilku kapłanów, będących już na emeryturze. W lutym pożegnaliśmy ks. Andrzeja Szylera, byłego proboszcza parafii w Jaszkowej Górnej i Wojciechowicach, co opisaliśmy (tutaj

W sierpniu natomiast zmarł ks. Edward Dudek, były proboszcz parafii w Witoszowie Dolnym. Pracował tam od 1 lipca 1974 r. przez kolejnych 14 lat. Później jednak został przeniesiony do parafii w Dziadowej Kłodzie, skąd po 16 latach przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Sycowie. Tam też został pochowany o czym pisaliśmy (tutaj)

W październiku pożegnaliśmy kolejnego byłego proboszcza z Kotliny Kłodzkiej. Ksiądz Jan Myjak przez 27 lat posługiwał w parafii pw. św. Bartłomieja Ap. w Kudowie-Zdroju-Czermnej. Po przejściu na emeryturę dalej pozostał w Kudowie i zamieszkał na terenie parafii św. Katarzyny (więcej tutaj i tutaj).

Zmarły 7 marca bp Tadeusz Rybak w latach 1992-2005 pełnił posługę ordynariusza diecezji legnickiej, której część dołączono później do nowo utworzonej diecezji świdnickiej. Więcej na ten temat pisaliśmy przy okazji jego śmierci (tutaj)

Wraz z czytelnikami żegnaliśmy w tym roku łączniczkę z oddziałów Hubala, Janinę Zdziech (tutaj), stuletniego organistę, Edwarda Forskiego (tutaj) czy siostrę klaryskę Marię Janinę (tutaj), jak również bliskich pracujących w diecezji kapłanów, z pośród których warto wyróżnić siostrę bp. Ignacego, Marię Zygmunt, która odeszła 15 września, a jej uroczystości pogrzebowe odbyły się w Leżajsku. 

Wszystkich wymienionych zmarłych, ale i pozostałych z rodzin naszych czytelników, kapłanów, braci i sióstr zakonnych polecamy Bożemu miłosierdziu.