Nowe siły świdnickiego orszaku

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 21.11.2017 12:39

Dopiero co odbył się epilog 7. Ogólnopolskiego Kongresu Małżeństw, a już następnego dnia Fundacja Małżeństwo Rodzina włączyła się w przygotowania Orszaku Trzech Króli. Tym razem jednak kto inny będzie głównym organizatorem.

Państwo Kapturowie od wielu lat organizują Orszak Trzech Króli w Świdnicy Państwo Kapturowie od wielu lat organizują Orszak Trzech Króli w Świdnicy
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Poniedziałkowe przedpołudnie to czas dwóch spotkań dotyczących styczniowego święta Ofiarowania Pańskiego. Najpierw w Świdnickiej Kurii Biskupiej spotkali się proboszczowie z całego miasta, by zadeklarować swoją pomoc w przygotowaniu orszaku.

W Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych przy ul. Długiej 33 zebrali się zaś przedstawiciele szkół podstawowych nr 1, 4, 6, 8, 315, miejskich przedszkoli nr 1, 3, 6, 16, Świdnickiego Ośrodka Kultury, Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Młodzieżowego Domu Kultury, Urzędu Miasta. Był też Jan Jaśkowiak, który w tym roku zgodził się pokierować organizacją Orszaku Trzech Króli.

Młody radny przedstawił hasło tegorocznego barwnego pochodu - „Bóg jest dla wszystkich”, dodając, że również wydarzenie ma charakter uniwersalny, stąd propozycja do współtworzenia go nie tylko przez środowiska religijne, ale i przez organizacje społeczne, miejskie i kulturowe.

Plany na 6 stycznia zakładają jedną kolumnę, a nie jak dotąd trzy, jak również sceny odgrywane w stałych lokalizacjach mają się odbywać na okrągło, tak by każdy uczestnik mógł zobaczyć dane przedstawienie. Jedno z nich zgodził się zorganizować Młodzieżowy Dom Kultury przy współpracy z Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Reprezentanci tych grup są jednak otwarci na inne osoby, które chciałyby się włączyć w przygotowania.

Również organizatorzy zachęcają wszystkich do włączenia się w przygotowania. - Chcemy by Orszak Trzech Króli był imprezą integrującą świdniczan, a wspólne kolędowanie okazją do radosnego świętowania tego wyjątkowego czasu - dodaje Jan Jaśkowiak.