Wystarczyło mu 2,5 roku...

jw

|

Gość Świdnicki 05/2018

publikacja 01.02.2018 00:00

by zostać odznaczonym przez mieszkańców Kłodzka.

Ojciec Robert Mól z nagrodą „Róże Kłodzkie” 2017. Ojciec Robert Mól z nagrodą „Róże Kłodzkie” 2017.
Joanna Wudyka /Foto Gość

Za co przyznano o. Robertowi Jerzemu Molowi „Kłodzką Różę”? To wyróżnienia nadawane osobom, instytucjom i organizacjom za zasługi dla powiatu w minionym roku przyznawane jest przez starostę kłodzkiego Macieja Awiżenia. W tym roku ceremonia wręczenia nagród w kategoriach: gmina, pracodawca, wydarzenie lub produkt promocyjny, inwestycja, sport, społecznik, osobowość powiatu oraz kultura odbyła się w budynku Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Kłodzku. Jednym z laureatów został o. Robert Jerzy Mól, który został wyróżniony w kategorii kultura za m.in. remont empory południowej kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny w Kłodzku, zabezpieczenie i zakonserwowanie archiwaliów byłego Wielkiego Dekanatu Kłodzkiego, jak również za podjęcie wielu inicjatyw, które sam inspiruje i nadzoruje, wśród nich m.in. dwóch edycji Nocy Kościołów czy renowację tuby Arnoszta z Pardubic. – Nie spodziewałem się tej nominacji i wyróżnienia. Z Kłodzkiem jestem związany dopiero od 2,5 roku, bo jestem z innego regionu. Ta nagroda należy się nie tylko mnie, ale też ludziom, którzy wokół mnie się zbierają, organizują i pomagają. Wielu rzeczy bym nie wiedział, gdyby nie oni. Podpowiadają mi, robimy to razem i tak to działa – mówi zakonnik. To jeszcze nie koniec jego zadań. – Poza licznymi projektami współpracy polsko-czeskiej, przed nami tak naprawdę remont całego kościoła i części parafialnego budynku – dodaje laureat.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.