Misjonarzem jest się całe życie

Joanna Wudyka

|

Gość Świdnicki 09/2018

publikacja 01.03.2018 00:00

Była na misjach w Afryce, a teraz jeździ z Całunem Turyńskim po Polsce. Niesamowita historia i powołanie Anny Krogulskiej.

Mieszkańcy  Kudowy-Zdroju-Czermnej  pod gablotą  przy kościele  pw. św. Bartłomieja. Mieszkańcy Kudowy-Zdroju-Czermnej pod gablotą przy kościele pw. św. Bartłomieja.
Joanna Wudyka /Foto Gość

Ciemna, zimowa noc. Do kościoła św. Bartłomieja w Kudowie-Zdroju-Czermnej jechałam z pewną dozą niepewności. Zastanawiałam się, kim jest ta świecka misjonarka, która ma poprowadzić nabożeństwo. I czy to na pewno dobry pomysł, by robić je w środku nocy. Czy ktoś oprócz mnie, księdza i misjonarki będzie w kościele o tak późnej porze?

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.