Głupstwo głoszenia słowa

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 13.05.2018 21:36

Bez fajerwerków, mechanizmu kopiuj-wklej i tańczącego tłumu - o ewangelizacji płynącej z dynamizmu Ducha św.

ks. Artur zwrócił uwagę, że wcale nie trzeba dziś szukać skomplikowanych form ewangelizacji ks. Artur zwrócił uwagę, że wcale nie trzeba dziś szukać skomplikowanych form ewangelizacji
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Zorganizowane 12 maja przez referat do spraw Nowej Ewangelizacji III Forum Ewangelizacyjne Diecezji Świdnickiej zgromadziło w Kłodzku jedynie 120 osób, wśród których zabrakło młodzieży czy duchowieństwa. – Szkoda, że to wydarzenie nie wybrzmiało w diecezji, nie dotarło do ludzi. Dochodzą mnie słuchy, że poza drobnymi wyjątkami, wydarzenie nie zaistniało w ogłoszeniach duszpasterskich czy jakiejkolwiek zachęcie do uczestnictwa – żalił się ks. Rafał Masztalerz, diecezjalny referent ds. Nowej Ewangelizacji.

Temat w odniesieniu do „Przystanku Jezus” podjął również prowadzący forum ks. Artur Godnarski. – Obserwuję od jakiegoś czasu takie niebezpieczne zjawisko, że niektóre wspólnoty zamykają się same w sobie. One stały się dla siebie światem. Jakby świat nie istniał poza tymi wspólnotami. Tych wspólnot nie ma w miejscach, gdzie posługujemy wspólną ewangelizacją. Takim przykładem jest Przystanek Jezus. To jedna z najstarszych inicjatyw ewangelizacyjnych w Polsce i jedna z pierwszych w taki sposób zorganizowanych. I po dokładnej analizie kto bierze udział, okazuje się, że niektórych wspólnot w ogóle tam nie ma lub jest ich niewiele – tłumaczył, chwaląc środowiska Nowej Ewangelizacji, uczestników kursów Alfa i członków Ruchu Światło-Życie. – Zdrowa wspólnota umie wysyłać swoich członków w misje. To nieważne, że my tego nie organizujemy, ale ktoś inny to organizuje, więc niech tam ktoś pojedzie, wróci i opowie, czego doświadczył, niech wzmocni tych, którzy podjęli się ewangelizacji – dodał, wskazując Maryję jako przykład nowej mentalności.

Na czym ta nowa mentalność polega? Na otwartości i głoszeniu słowa Bożego. – Zobaczcie, że św. Paweł mówi w Liście do Koryntian, że spodobało się Bogu zbawić człowieka przez głupstwo głoszenia słowa. To słowo głupstwo jest tutaj bardzo ciekawe. My wolimy mówić wierszem. Wolimy mówić mądrymi argumentami naukowymi. Lubimy się bawić słowem. A tymczasem Bogu spodobało się zbawić człowieka głupstwem kerygmatu - mówił, dodając, że Duch św. nie przynosi dziwactw, ale słowo Boże.

Program całodniowego spotkania składał się nie tylko z konferencji i wspólnej modlitwy, ale także części warsztatowej. Uczestnicy mogli nauczyć się opowiadać swoje świadectwo krok po kroku. Oglądając przykłady i słuchając sugestii, na zakończenie spotkania mogli podzielić się swoją historią. Podczas całego wydarzenia muzyczną oprawę przygotowała wspólnota Strumieni Wody Żywej.