Odkrywali Boga dzięki nauce

Joanna Wudyka Joanna Wudyka

publikacja 10.06.2018 20:03

Zuźka pomarańcza, suszarka, świeca i spryskiwacz. Tylko tyle potrzeba było, aby uzmysłowić dzieciom, jak ważna jest modlitwa.

W pielgrzymce wzięło udział około 300 dzieci W pielgrzymce wzięło udział około 300 dzieci
Joanna Wudyka /Foto Gość

9 czerwca odbyła się pielgrzymka dzieci pierwszokomunijnych i ERM po raz pierwszy do niedawno powstałego sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Polanicy-Zdroju. Dzieci z całej diecezji zgromadziły się na wspólnej Mszy św. plenerowej, której przewodniczył o. Zdzisław Świniarski.

W tym dniu kazanie wygłosił gościnnie ks. Łukasz Piórkowski, znany dzieciom głównie z programu „Ziarno”. Aby zobrazować, jak ważna jest modlitwa, posłużył się fizycznym doświadczeniem. Użył do tego pomarańczy, które nazwał Zuźkami, szklanego naczynia i wody. Pomarańcze bez skórki po wrzuceniu do wody tonęły. Symbolizowały one osobę, która się nie modli i nie ma relacji z Panem Bogiem. Pomarańcze w skórce po wrzuceniu do wody wypływały na powierzchnię. Skórka to symbol Bożej opatrzności i pomocy w czasie trudności, nie tylko duchowych.

Dzieci z entuzjazmem przyjęły naukę, angażując się w to, co mówił ksiądz. On sam lubi naukę, więc wykorzystuje ją w przekazywaniu dzieciom wiary.

- Dziecko rozwija się wieloczynnikowo i obraz jest jednym z ważnych elementów, który budzi emocje, wywołuje reakcje. Dzieci lubią obraz, lubią dynamikę, dlatego wykorzystuję to w jakiś sposób do dotarcia z kerygmatem do nich. Wówczas nie tylko zapamiętują treści, ale również są zmotywowane do działania. Obraz generuje u dziecka świadomość pewnego zachowania, które może wykorzystać - tłumaczy ks. Łukasz.

Po Eucharystii ks. Piórkowski poprowadził jeszcze półgodzinne nauczanie, podczas którego również wyjaśniał dzieciom, dlaczego ważna jest codzienna modlitwa i kontakt z Panem Bogiem.

Do tej pory diecezjalna pielgrzymka dzieci po Pierwszej Komunii św. odbywała się do Barda, a w tym roku po raz pierwszy zorganizowano ją do polanickiego sanktuarium.

- Założeniem diecezjalnych pielgrzymek dzieci pierwszokomunijnych jest dziękczynienie za kolejne święto i tradycją jest, że z różnych parafii dzieci wyjeżdżają do różnych sanktuariów maryjnych. My chcemy w naszej diecezji, aby nasze sanktuaria były też odwiedzane - mówi ks. Mateusz Kubusiak, diecezjalny duszpasterz Eucharystycznego Ruchu Młodych.

A co o pomyśle sądzą katecheci, którzy przywieźli dzieci? - Uważam, że większe sanktuaria dzieci będą mogły zwiedzić w swoim dorosłym życiu, a tych tutaj, na miejscu, na pewno nie poznają, dlatego od 10 lat nie opuściliśmy ani jednaj diecezjalnej pielgrzymki - mówi Alicja Barszczowska, katechetka.