Zaproszeni do miłości

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 17.06.2018 20:16

Od wielu lat organizatorzy zmagali się z niewielkim zainteresowaniem spotkaniem w Wambierzycach. Tym razem udało się im przyciągnąć dużo więcej małżonków wraz z dziećmi.

Małżonkowie odnowili złożone przez siebie przed laty przyrzeczenia sakramentalne. Małżonkowie odnowili złożone przez siebie przed laty przyrzeczenia sakramentalne.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Wszystko za sprawą listu z zaproszeniem, który organizatorzy wysłali do parafii i poprosili proboszczów o rozdanie ich konkretnym małżeństwom. Choć na apel odpowiedziała jedynie część duszpasterzy, na spotkaniu 16 czerwca u wambierzyckiej Królowej Rodzin pojawiły się małżeństwa nie tylko zaangażowane we wspólnoty, ale i tacy, którzy dopiero szukają swojego miejsca w Kościele. – Cieszymy się obecnością każdej pary, każdego dziecka, ale i duszpasterzy, którzy znaleźli czas i przyjechali wraz z nimi. Mamy nadzieję, że na kolejny rok uda nam się dotrzeć do jeszcze większej grupy osób, dla których ważne jest, by ich małżeństwo, rodzinę każdego dnia na nowo spajała miłość przez wielkie „M” – mówi ks. Krzysztof Moszumański, diecezjalny duszpasterz rodzin.

O tym, że miłość nie zawsze jest łatwa, mówił w czasie Mszy św. bp Ignacy Dec. - Nie ma miłości małżeńskiej bez wspólnego przejścia przez bój i cierpienie. To tylko w bajkach są takie związki, które nie wymagają ofiary. W prawdziwym życiu, jeśli kochamy, to składamy siebie w ofierze. I to jest trudne, bo rezygnacja z własnej woli, odarcie z egoizmu czasem dotkliwie boli. Ale w tej walce winniśmy się modlić, byśmy wytrwali w miłości małżeńskiej, uczciwości, trwając razem aż do końca – wyjaśniał w homilii. Po jej zakończeniu zachęcił pary, by trzymając się za ręce odnowili przyrzeczenia małżeńskie.

Na spotkanie zaproszono również redaktora Tomasza Terlikowskiego, który w konferencji mówił o wychowaniu dzieci do miłości wobec ojczyzny. – Aż trudno nie sięgnąć, kiedy się myśli o tym, co to znaczy być patriotą, do Starego Testamentu i do tego, co Bóg mówił do Żydów, kiedy formował ten naród z różnych plemion. Mówił im, żeby opowiadali kolejnym pokoleniom o wielkich rzeczach, które uczynił im Pan Bóg. Żeby każde pokolenie odnajdywało się w tej historii, która się wydarzyła. By wchodzące w życie pokolenie musiało sobie uświadomić, uobecnić, zrozumieć, że ono także stało pod górą Synaj gdy Bóg dawał im 10 przykazań – wyjaśniał prelegent tłumacząc, że również współcześni Polacy powinni przekazywać swoim dzieciom historię Polski, jej literaturę i kulturę.