Najbardziej znany w Czechach proboszcz przyjechał promować swoją książkę. W rozmowie tłumaczył, dlaczego uważany jest za kontrowersyjnego.
Również na scenie dzierżoniowskiego ośrodka kultury promujący książkę zamienili się miejscami.
Ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość
Jedno z niedzielnych kazań w Lanškrounie (Czechy). Tamtejszy proboszcz poprosił wiernych, by zmienili stale zajmowane przez siebie miejsca. Ci, co zazwyczaj siedzą po prawej, mieli się przesiąść na lewą stronę, i odwrotnie.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.