By lepiej się zrozumieć

red.

publikacja 19.11.2018 13:08

O potrzebach w małżeństwie, ale i poza nim, mówili do Polonii przedstawiciele świdnickiego ośrodka Spotkań Małżeńskich.

Grupa animatorów przy klasztorze, w którym odbywały się rekolekcje. Grupa animatorów przy klasztorze, w którym odbywały się rekolekcje.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Tym razem Jarosław i Anetta Radeccy udali się do Brownshill w Wielkiej Brytani, gdzie z dwoma parami tamtejszych animatorów i ks. Przemysławem Pojaskiem z diecezji świdnickiej poprowadzili weekend pogłębiający dotyczący potrzeb i ich realizacji w małżeństwie.

- Pojawianie się w nas różnych uczuć, tych przyjemnych, ale i nieprzyjemnych, wynika z istnienia w nas zaspokojonych lub niezaspokojonych potrzeb psychicznych. Dlatego tak ważna jest świadomość ich istnienia zarówno u nas, jak i u małżonka czy małżonki. Pomaga to w komunikowaniu ukochanej osobie naszych braków czy satysfakcji z zaspokojenia danej potrzeby - wyjaśnia Anetta.

W rekolekcjach trwających od 16 do 18 listopada wzięło udział osiem par mieszkających na terenie Wielkiej Brytanii.

- To już drugie takie rekolekcje, w których bierzemy udział. Muszę przyznać, że bardzo nam pomagają lepiej siebie zrozumieć. Czas, który tu mamy pozwala nam odpowiedzieć sobie na wiele pytań, na które nie ma czasu często sobie odpowiedzieć w czasie codziennej bieganiny - wyjaśnia jedna z uczestniczek.

Przypomnijmy, że międzynarodowe stowarzyszenie „Spotkań Małżeńskich” to jedna z prężniej działających na Wyspach katolickich wspólnot. Organizacja kolejnych rekolekcji nie tylko pomaga małżeństwom w prowadzeniu dialogu ze sobą, ale i pozwala im zaangażować się w tzw. małe grupy, które są propozycją stałej formacji uczestników.