A to miasto będzie z piernika

Jacek Zych

|

Gość Świdnicki 48/2018

publikacja 29.11.2018 00:00

Już za kilka tygodni stanie ono w zabytkowym Młynie Hilberta w Dzierżoniowie.

▲	Prace nad projektem wymagają przestudiowania projektów dawnego Dzierżoniowa. ▲ Prace nad projektem wymagają przestudiowania projektów dawnego Dzierżoniowa.
Jacek Zych

Domki staną na makiecie o powierzchni ponad 100 metrów kwadratowych, która nawiązuje do historii miasta. – Chcielibyśmy odtworzyć historyczny zarys Dzierżoniowa, zbudowanego pierwotnie na planie okręgu. Wiadomo, że dzieci z pierwszej czy drugiej klasy nie będą w stanie tych budynków wykonać tak, by wyglądały jak w rzeczywistości, ale ważne jest, żeby wizja i historyczne tło Dzierżoniowa razem się ze sobą komponowały – dodaje Arkadiusz Fürster. Aby zachować historyczny układ miasta, do projektu zaangażowano architekta i modelarza. – Naszym zadaniem jest wytyczenie miejsc, w których domki mają stanąć – tak, aby układ urbanistyczny i historyczny był czytelny dla mieszkańców. No i żeby to wszystko fajnie wyglądało – tłumaczy Malwina Wesoła, architekt. Zadaniem modelarza jest wykonanie infrastruktury drogowej i chodnikowej, wyznaczenie miejsc, gdzie domki mają stanąć, by stworzyć bryłę miasta. Podstawą będzie 160 piernikowych domów – odpowiednio umiejscowionych i ustawionych tak, aby stworzyły topologię miasta. Chociaż Dzierżoniów nie ma ambicji konkurowania z Toruniem w kwestii tradycji piernikowych, to skojarzenia miasta i słodkich wypieków nasuwają się same. – Akcja jest wypadkową tradycji turystycznych i kulturalnych Dzierżoniowa. Z jednej strony zabytkowy młyn – wyjątkowy obiekt, zabytek techniki, w którym własnymi rękoma możemy do dziś zrobić mąkę, z drugiej – miód, nasuwający na myśl patrona Dzierżoniowa – księdza Jana Dzierżona, od którego pochodzi nazwa miasta – mówi Rafał Pilśniak z magistratu.

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.