Kandydat na ołtarze w katedrze

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 19.12.2018 12:21

Wystawę poświęconą ks. Aleksandrowi Zienkiewiczowi w świdnickiej świątyni pw. św. Stanisława i św. Wacława, można zobaczyć do końca grudnia.

Jedna z fotografii ks. Zienkiewicza na wystawie Jedna z fotografii ks. Zienkiewicza na wystawie
ks. Przemysław Pojasek

Rozpoczęty w 2010 roku proces beatyfikacyjny wrocławskiego duszpasterza dobiega końca. Zgromadzone przez Diecezjalny Trybunał Procesowy dokumenty z badań biegłych historyków, teologów cenzorów czy przesłuchań świadków dostarczono do Rzymu. A po Dolnym Śląsku peregrynuje wystawa poświęcona życiu i działalności ks. Zienkiewicza.

Co zawdzięczamy temu kapłanowi? Z odpowiedzią przychodzą teksty umieszczone na tablicach w świdnickiej katedrze. „W końcu lipca 1946 roku ks. A. Zienkiewicz opuścił Nowogórdek, wysiedlony do Polski na Ziemie Zachodnie, gdzie już wcześniej we Wschowie zamieszkała jego rodzina. On sam trafił do Gorzowa Wielkopolskiego, wówczas stolicy administracji apostolskiej. Jednakże już późną jesienią 1946 roku wyjechał stąd na Dolny Śląsk do Sycowa, aby objąć tu funkcję prefekta w Publicznej Szkole Powszechnej oraz Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym. Od razu z zapałem włączył się w pracę wychowawczą placówek”.

Później swój talent do pracy z młodzieżą kontynuował we wrocławskich szkołach średnich i jako duszpasterz akademicki, a jednocześnie wicerektor seminarium duchownego. - W każdą niedzielę o godz. 17.00 w kościele św. Idziego prowadził tzw. godziny duszpasterskie, które z biegiem czasu przyciągały coraz większą liczbę młodych ludzi - wspomina jedna z uczestniczek.

Do posługi ks. Zienkiewicza jako rektora odniósł się ks. kard. Wyszyński: „Lata 1951-1956 były ciężkie dla Wrocławia, tarcia ideologiczne były ogromne. Komunizm natrętnie wciskał się do seminarium, ale szczęściem od Boga był ks. prałat Zienkiewicz - słońce życia kapłańskiego. Nie pozwolił, by młodzieży seminaryjnej stała się krzywda. Takiego rektora zazdroszczą wam inne diecezje w Polsce”.

W późniejszych latach pełnił również funkcję rektora Katolickiego Instytutu Naukowego, współtworzył Katolickie Radio „Rodzina” i Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Miał też silne związki z harcerstwem. Odszedł 21 listopada 1995 roku. Pięć lat później zorganizowano sympozjum naukowe dotyczące jego życia i działalności, które stało się przyczynkiem do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego.

Więcej informacji na temat ks. Zienkiewicza, zwanego również „Wujkiem” można znaleźć na wystawie w świdnickiej katedrze.