On kochał Kościół i bronił Kościoła

xp

|

Gość Świdnicki 13/2019

publikacja 28.03.2019 00:00

Tak o śp. senatorze Wiesławie Kilianie mówił bp Ignacy Dec podczas uroczystości pogrzebowych, które odbyły się w piątek 22 marca w Ożarach k. Kamieńca Ząbkowickiego, rodzinnej wsi zmarłego.

Chętnie brał udział w uroczystościach kościelnych i patriotycznych. Często uczestniczył we Mszy św. Karmił się Eucharystią, odbywał pielgrzymki. Miałem zaszczyt kilka razy z nim pielgrzymować. Bardzo cenił św. Jana Pawła II. Jako parlamentarzysta – najpierw poseł, a potem senator – zawsze opowiadał się za wartościami chrześcijańskimi. Obojętnie, w jakiej opcji politycznej się znajdował, głosował zgodnie ze swoim sumieniem. A kiedy mnie spotykał po powrocie z Warszawy, mówił: „Księże biskupie, głosowałem, jak trzeba” – wspominał Senatora w homilii bp Ignacy.

Przypomniał też życiorys zmarłego senatora i podkreślił cechy, jakie go wyróżniały. – Był człowiekiem szlachetnym, serdecznym, zawsze uśmiechniętym, nastawionym na ludzi i dla ludzi. Był skromny i dumny ze swojego pochodzenia. Odznaczał się żywą, głęboką i radosną wiarą w Boga – dodał biskup. Słowa życzliwości wobec W. Kiliana popłynęły również z ust S. Karczewskiego, marszałka Senatu, ks. J. Mardyły, proboszcza, przedstawicieli rodziny oraz struktur samorządowych i parlamentarnych. Pośmiertnie W. Kilian otrzymał od Prezydenta RP Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności państwowej i publicznej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.