Ks. Józef Sikora pośmiertnie uhonorowany

ako

|

KAI

publikacja 29.03.2019 09:19

W Sokołowsku w parafii pw. MB Królowej Świata bp Ignacy Dec odprawił Mszę św. w intencji śp. ks. Józefa Sikory z okazji nadania kapłanowi przez Radę Miasta pośmiertnego tytułu Honorowego Obywatela Gminy Mieroszów.

Delegacja wręczyła proboszczowi pamiątkową dedykację. Delegacja wręczyła proboszczowi pamiątkową dedykację.
Archiwum Diecezji Świdnickiej

W homilii biskup przypomniał postać bohaterskiego kapłana, który pomagał potrzebującym w czasie II wojny światowej, i w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany w 1945 roku.

- Ksiądz Józef Sikora jest dla nas przykładem człowieka, który słucha Pana Boga i wypełnia Boże przykazania - mówił bp Dec. - Dobrze, że mamy zdrową pamięć historyczną i z historii wydobywamy ludzi, którzy Boga słuchali. Do takich należał ks. Józef Sikora, który zasłynął jako wspaniały kapłan. Mówili o nim - chodzący anioł. W wieku 33 lat utracił życie ziemskie, ale z pewnością zyskał życie wieczne za to, że słuchał Pana Boga. Był sługą ludzi, biednych, schorowanych i taki pozostał w pamięci, dlatego go dzisiaj wspominamy - zaznaczył.

Uchwałę nadającą tytuł Honorowego Obywatela Gminy Mieroszów ks. Józefowi Sikorze Rada Miasta przyjęła w lutym br., jak czytamy "jako wyraz uznania za zasługi na rzecz gminy Mieroszów w podziękowaniu za okazaną wrażliwość oraz pomoc potrzebującym mieszkańcom Gminy Mieroszów podczas II wojny światowej".

Józef Sikora przyszedł na świat 17 marca 1912 r. w Gliwicach. Po otrzymaniu w 1936 r. święceń kapłańskich został wikariuszem parafii pw. Świętego Krzyża we Wrocławiu. Pod koniec 1939 r. ks. Sikora został skierowany do Sokołowska. Podczas wojny szczególną opieką otaczał cierpiących. Pomagał ludziom, którzy bali się utraty domu, bezdomnym szukającym dachu nad głową, cierpiącym głód, marznącym dzieciom, a także poszukującym autentycznej relacji z Bogiem. Powołał do życia punkt Caritas - ofiarodawstwa chleba. W okolicznych wioskach zbierał u bogatych rolników chleb, mleko i inne produkty żywnościowe dla biednych. Został zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach 23 grudnia 1945 r. i pochowany na miejscowym cmentarzu.