O posłudze kapelana za więzienną bramą oraz potrzebie modlitwy za osadzonych rozmawiamy z księżmi posługującymi w zakładzie karnym i aresztach śledczych na terenie diecezji świdnickiej.
Ksiądz Piotr Kos co niedzielę głosi orędzie miłosierdzia.
Agnieszka Dochniak /Foto Gość
Najmłodszy stażem wśród kapelanów jest ks. Piotr Kos z parafii katedralnej. Dobrze pamięta wrażenia sprzed pół roku, kiedy zaczynał pracę w świdnickim więzieniu.
– Wszędzie kraty, bramki, dźwięk kluczy. Strażnicy sprawdzają, co się wnosi, czy nie ma gazu, broni, narkotyków itp. Teraz to dla mnie oczywiste, ale na początku był dreszcz – przyznaje ks. Kos.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.