Przez wiele lat służyła w zakrystii kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Swoją modlitwą i pracą pociągała innych do Boga.
▲ Ceremonii pogrzebowej przewodniczył bp Ignacy Dec.
Ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość
Podopieczni, siostry, rodzina i przyjaciele zmarłej zgromadzili się 12 kwietnia w ząbkowickiej świątyni, by się z nią pożegnać. Wśród nich był ks. Grzegorz Umiński, który jako dziecko wzrastał pod skrzydłami zmarłej klaryski.
– Pamiętam ją bardzo dobrze. Nie tylko uczyła nas wierszyków dla prymicjantów, kiedy tutaj odprawialiśmy swoje pierwsze Msze św., ale też modlitwy i prawdziwej wiary. Kiedy jako młody chłopak przygotowywałem się do pierwszej spowiedzi, ona uklękła obok mnie i pomagała mi zrobić rachunek sumienia. Później podpowiadała nam, jako ministrantom, jak zachować właściwą postawę przy ołtarzu. Sama też dawała przykład żywej wiary i modlitwy – wspominał w czasie Mszy św. pogrzebowej ks. Grzegorz.
Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.