Mała świątynia z wielkim skarbem

Jacek Zych

|

Gość Świdnicki 17/2019

publikacja 25.04.2019 00:00

Zaskoczeni samym faktem tego niecodziennego odkrycia sprzed 5 lat, ale i tym, że tak mała świątynia skrywa taki skarb – w taki sposób można opisać wrażenia uczestników pierwszego zorganizowanego oprowadzania po kościele w Niedźwiedzicy.

▲	Polichromie odkryto w 2015 roku  podczas przygotowania do remontu. ▲ Polichromie odkryto w 2015 roku podczas przygotowania do remontu.
Jacek Zych /Foto Gość

13 kwietnia w zwiedzaniu wzięło udział około 20 osób, zainteresowanie było jednak dużo większe.

– Wrażenie robi sama świadomość, że malowidła pochodzą z końca XV i początku XVI wieku. Przecież koniec XV wieku to okres, w którym Krzysztof Kolumb odkrywał Amerykę, a tutaj nieznany nam śląski artysta tworzył takie dzieło! – mówiła jedna z organizatorek sobotniego zwiedzania.

– Niesamowite! Gdybyśmy tędy przejeżdżali, nigdy w życiu nie zwrócilibyśmy uwagi na ten kościółek. Jesteśmy zaskoczeni – stwierdziła pani Joanna ze Szczecina, która miała okazję obejrzeć wnętrze świątyni.

Część odkrytych malowideł została poddana konserwacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że kolejne fragmenty ścian mogą skrywać więcej unikatowych polichromii. Odkryte to tej pory elementy przedstawiają świętych, między innymi Mikołaja i Krzysztofa.

Do dziś nie wiadomo, kto był autorem malowideł. Turystyczne udostępnianie obiektu ma pomóc w zbieraniu funduszy na dalsze prace konserwatorskie wewnątrz świątyni, ale także na zabezpieczenie jej z zewnątrz czy naprawę okalającego ją muru. O kolejne zorganizowane oprowadzania po niewielkim kościółku warto pytać w Zamku Grodno lub w Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.