Dziękował, a nie prosił

Agnieszka Dochniak

|

Gość Świdnicki 28/2019

publikacja 11.07.2019 00:00

Lekarze nie dawali Adamowi Kasprzykowi szans na wyzdrowienie. Po Mszy św. i modlitwie przed relikwiami wydarzenia eucharystycznego w kościele św. Jacka w Legnicy wrócił do zdrowia.

Dokumentacja przebiegu choroby zajmuje cztery teczki. Dokumentacja przebiegu choroby zajmuje cztery teczki.
Agnieszka Dochniak /Foto Gość

Kiedy pan Adam z Jugowej zgłaszał się do szpitala w Świebodzicach z bólem w jamie brzusznej, nie wiedział, że jego życie wisi na włosku. Po dwóch godzinach usłyszał diagnozę: ostre zapalenie trzustki.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.