Od narodzin do narodzin powołania

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 29/2019

publikacja 18.07.2019 00:00

Przyszedł na świat 27 lipca 1944 r. w Hucisku koło Leżajska, w dawnym województwie rzeszowskim, obecnie podkarpackim. Jego rodzice – Wojciech i Aniela Dec z domu Siuzdak – prowadzili niewielkie gospodarstwo rolne.

▲	Ks. Ignacy Dec z całą rodziną w dniu swojej Mszy św. prymicyjnej. ▲ Ks. Ignacy Dec z całą rodziną w dniu swojej Mszy św. prymicyjnej.
Reprodukcja ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Na świat wydali 8 dzieci (6 córek i 2 synów), wśród których przedostatnim był Ignacy. – Mieszkaliśmy w chacie wybudowanej przez naszych rodziców w roku zawarcia ich sakramentu małżeństwa (wzięli ślub 13 lutego 1931 r.). Był drewniany i miał trzy części: dużą izbę, sień i komorę. Kryty był słomą, tzw. kiczkami. W tym domu przyszedłem na świat w lipcowy czwartek. Okoliczności urodzin były szczególne, ponieważ akurat przesuwał się front wojenny i Armia Czerwona przepędzała Niemców na zachód. W dniu moich narodzin cała wioska była w płomieniach, toczyła się walka, było słychać latające nad nami samoloty. Tato wraz ze starszym rodzeństwem ukryli się w ziemiance, a ja z mamą zostałem w izbie, mimo niebezpieczeństwa bombardowania. Przy porodzie była pani Maria, sąsiadka, wiejska znachorka – wspominał na swoim benefisie bp Dec.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.