O wędrówce dwóch młodych świdniczanek do grobu apostoła pisaliśmy już w poprzednim numerze. Teraz, kiedy dotarły na miejsce, zapytaliśmy je, co było w drodze najtrudniejsze.
Całą drogę Alina i Hania miały do plecaków przyczepione muszle – symbol Szlaku św. Jakuba.
Hanna Bieżyńska
Przypomnijmy, że Hania wyruszyła z Irun 26 czerwca, a 10 dni później w Santanderze dołączyła do niej Alina. Przemierzając wybrzeże Hiszpanii w drodze do Santiago de Compostela, dziewczyny pokonały razem ponad 530 km.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.