Razem na koniec świata

ks. Przemysław Pojasek

|

Gość Świdnicki 31/2019

publikacja 01.08.2019 00:00

O wędrówce dwóch młodych świdniczanek do grobu apostoła pisaliśmy już w poprzednim numerze. Teraz, kiedy dotarły na miejsce, zapytaliśmy je, co było w drodze najtrudniejsze.

Całą drogę Alina i Hania miały do plecaków przyczepione muszle – symbol Szlaku św. Jakuba. Całą drogę Alina i Hania miały do plecaków przyczepione muszle – symbol Szlaku św. Jakuba.
Hanna Bieżyńska

Przypomnijmy, że Hania wyruszyła z Irun 26 czerwca, a 10 dni później w Santanderze dołączyła do niej Alina. Przemierzając wybrzeże Hiszpanii w drodze do Santiago de Compostela, dziewczyny pokonały razem ponad 530 km.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.