Pątnicy ze wszystkich stron diecezji przemierzają kolejne kilometry, by zanieść do Jasnogórskiej Pani swoje intencje.
Biskup Ignacy jak co roku odprowadził pielgrzymów do granic biskupiego miasta, a później dołączył do nich w Pieszycach.
Ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość
Jako pierwszy wyruszył Wałbrzych. – To dla nas rozgrzewka przed dalszą trasą. Często zdarza się, że osoby, które zamierzają z nami pójść jedynie do Świdnicy, zostają na dłużej, bo podoba im się atmosfera radosnej modlitwy – wyjaśnia ks. Piotr Kopera SAC, jedyny kapłan w grupie z miasta złotego pociągu.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.