Czasem słońce, czasem deszcz, a pielgrzymi dotarli już pod Częstochowę

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 08.08.2019 16:46

Kawodrza to ostatni postój XVI Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę Diecezji Świdnickiej. Stąd w nocy część pątników uda się do kaplicy cudownego obrazu na czuwanie. A następnego dnia rano wszyskie grupy uroczyście zaprezentują się na placu przed wałami sanktuarium.

Ostatniego dnia drogi słońce prażyło przez cały dzień. Ostatniego dnia drogi słońce prażyło przez cały dzień.
Magdalena Kapuścińska

Ostatnie dwa dni wędrówki od lat podkreślają potrzebę nawrócenia w drodze.Skropieni na trasie deszczem i wysuszeni w słońcu pielgrzymi przemierzali kolejne kilometry. 

Choć nie ma już na trasie "górki przeprośnej", to jednak 7 sierpnia we Mszy św. ks. Wojciech Iwanicki mówił do pielgrzymów o wyjściu z niewoli grzechu.

- Chcę zwrócić uwagę na grzech, który towarzyszył również wyprowadzonym z niewoli egipskiej. Jest to grzech szemrania, języka. Czy chcę dalej żyć w rzeczywistości pełnej trupów, owoców mojej relacji z innymi, których zabijam słowem? Rady zadane językiem często są bardziej bolesne, niż te zadane rękoma, bo taka rana nie goi się, pozostawia ślad na całe życie. Dlaczego nie zostawimy za sobą tej mentalności Egiptu? Mimo, że mamy potwierdzenie obecności Boga. Co jeszcze musi się stać, byśmy zrozumieli swój błąd? - pytał wikariusz z Ząbkowic Śląskich i przewodnik grupy 4.

Ostatniego dnia wędrówki , tj. 8 sierpnia, do szemrania nawiązał również ks. Józef Siemasz, ekonom Świdnickiej Kurii Biskupiej i proboszcz świebodzickiej parafii. - Ludzie zaczęli szemrać. Zapomnieli o co się modlili, o co prosili będąc przez 400 lat w Egipcie. Kiedy zabrakło wody, Mojżesz modlił się do Boga o nią. Bóg dał mu konkretną instrukcję, ale on do końca jej nie wypełnił. Zwątpił. Uległ presji ludzi, swoich współbraci i sióstr. Konsekwencją tego było jedynie podprowadzenie narodu wybranego do Ziemi Obiecanej, bez możliwości wejścia do niej - zauważył zachęcając następnie do zaufania Bogu.

Wieczorem, już na obrzeżach Częstochowy, chętni będą mogli udać się do kaplicy Cudownego Obrazy, by tam uczestniczyć w całonocnym czuwaniu przed Jasnogórską Panią. A rano wejdą prezentując grupy i służby pielgrzymkowe. Na wałach będzie na nich czekał bp Ignacy Dec, który przewodnicząc Mszy św. zakończy XVI Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Świdnickiej.

Czytaj także: