publikacja 25.08.2019 15:20
Z parafii pw. Bożego Ciała w Międzylesiu 24 sierpnia wyruszył rajd upamiętniający obecność Karola Wojtyły i jego wędrówkę po okolicznych górach.
Uczestnicy rajdu rozpoczęli wyprawę od Mszy św.
Agnieszka Dochniak /Foto Gość
Inicjatorem wydarzenia przed laty był proboszcz ks. Jan Tracz. Rajd nawiązuje do wyprawy turystycznej ks. Wojtyły pasmami górskimi otaczającymi Kotlinę Kłodzką, którą odbył wraz ze studentami w 1955 roku oraz pobytu w Gniewoszowie, gdzie przyszły papież nocował, i odbywa się pod koniec sierpnia.
W tym roku organizacją zajęli się wielokrotni uczestnicy Mieczysław Wróblewski, Agata Tokarz i przewodnik Bogusław Stecki. Po raz kolejny z grupą wyruszył o. Karol Głowacki, franciszkanin z Prudnika, który pochodzi z Międzylesia.
- Co roku idziemy inna trasą. Zwykle Msza św. odbywała się na trasie – chodził z nami ks. Jan Tracz, a kilka razy wybrał się także biskup Adam Bałabuch. W pierwszych wyprawach uczestniczyło 130-150 osób, teraz chodzi nas 30-50 – mówił Mieczysław Wróblewski.
Podczas homilii ks. Wojciech Baliński, obecny proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Międzylesiu, stwierdził, że ta wyprawa nie jest zwykłym spacerem, ale pielgrzymką.
- Czynicie wysiłek ze względu na Boga. On szczególnie docenia to, gdy rezygnujemy z samych siebie, a wy to zrobiliście – można było mieć inne plany na dzisiaj. Proście o potrzebne dla was łaski – zachęcał ks. W. Baliński.
Po Eucharystii uczestnicy rajdu przejechali z Międzylesia do Jodłowa i z tamtejszej Ostoi wyruszyli na Trójmorski Wierch. Po zejściu ze szczytu spędzili czas przy ognisku i pieczeniu kiełbas. Potem wrócili do Międzylesia. Na 16-kilometrową górską trasę wybrało się ok. 30 osób, m.in. z Międzylesia, Legnicy czy Kłodzka.