Taki biskup to gwarancja jedności

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 18.10.2019 11:44

W życzeniach skierowanych do świdnickiego ordynariusza podkreślano jego rolę jednoczącą lokalny Kościół.

Ks. Majda głoszący homilię w czasie Mszy św. imieninowej bp. Ignacego. Ks. Majda głoszący homilię w czasie Mszy św. imieninowej bp. Ignacego.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Specjalnym gościem tegorocznego święta patronalnego bp. Ignacego był ks. Czesław Majda, proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu. Przypomniał on życiorys św. Ignacego.

- Był z pochodzenia Grekiem, urodził się ok. roku 30. Nie wiemy prawie nic o jego dzieciństwie i młodości. Jedynie legenda głosi, że był tym szczęśliwym dzieckiem, które Chrystus postawił przed uczniami i powiedział, że jeśli się nie odmienią i nie staną jak dzieci, nie wejdą do królestwa niebieskiego. Spotykamy Ignacego dopiero jako trzeciego z kolei biskupa Antiochii, po św. Piotrze Apostole i św. Ewodiuszu. Urząd ten sprawował 40 lat. Podczas prześladowania chrześcijan za cesarza Trajana został uwięziony i wysłany pod eskortą żołnierzy do Rzymu, gdzie miał być rzucony na pożarcie dzikim zwierzętom w czasie igrzysk - mówił.

Potem odnosząc się do siedmiu listów, które pisał w czasie podróży do Rzymu, przypomniał główny ich temat, tj. jedność. Ignacy nazywa sam siebie “człowiekiem, któremu zostało powierzone zadanie jedności”. Jedność jest nade wszystko cechą Boga, który istniejąc w trzech Osobach, jest Jednym w całkowitej jedności. Jedność, którą chrześcijanie mają zrealizować na tej ziemi, nie jest niczym innym, jak naśladowaniem jedności Boskiej. Jest rzeczą konieczną, abyście tak, jak to robicie, nie czynili nic bez waszego biskupa. Ten, kto czyni coś w sprawach Kościoła w tajemnicy przed biskupem, służy diabłu - podkreślał ks. Majda, życząc bp. Ignacemu, by nadal był „ogniem” rozpalającym serca duchownych i wiernych do jedności (od łac. „ignis”).  

Do tych przymiotów odniósł się również bp Adam Bałabuch, wieloletni współpracownik solenizanta. - Dzisiejszy dzień jest okazją, by podziękować księdzu biskupowi za to, że idziemy razem. Że razem walczymy o sprawę Bożą. Czujemy i przeżywamy wszystko razem jako wierni, jako duchowieństwo - razem z naszym pasterzem w drodze do Boga. Chcemy też przeprosić za naszej niedociągnięcia w tej drodze, którą razem pokonujemy, i prosić Pana Boga o potrzebne łaski i błogosławieństwo dla naszego biskupa - dodał biskup pomocniczy.

Po zakończeniu Mszy św. zaproszeni goście udali się do auli kurialnej, gdzie wszyscy mogli bp. Ignacemu złożyć życzenia.