W uwielbieniu. Przyjaciele Oblubieńca w Pieszycach

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 24.11.2019 11:17

Zakończyły się rekolekcje dla odpowiedzialnych ze wspólnotę w diecezji.

Ikona to charakterystyczny symbol wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca. Ikona to charakterystyczny symbol wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca.
RM

Wspólnota Przyjaciół Oblubienica co roku organizuję rekolekcje dla animatorów i odpowiedzialnych.

Tym razem odbyły się one nie tylko w Warszawie, Białymstoku czy Lublinie, ale także w Pieszycach.  - Postanowiliśmy zrobić je na naszym terenie, aby więcej osób z diecezji świdnickiej mogło z nich skorzystać. Tematem tegorocznych rekolekcji było uwielbienie, a organizatorem rada regionu z siostrą Wirginią Mielcarek na czele – wyjaśnia ks. Radosław Mielczarek.

W rekolekcjach, które odbyły się 23 listopada, wzięło udział około 70 uczestników z Kudowy-Zdroju, Lądka Zdroju, Wałbrzycha, Dzierżoniowa, Pieszyc, Bielawy, Kłodzka i Mieroszowa. Jedna z najmłodszych wspólnot, która powstała w Pieszycach, w czasie trwania ćwiczeń duchowych otrzymała ikonę, która będzie im towarzyszyć w czasie formacji.

Słowo Boże do zebranych głosił wspomniany już ks. Radosław. - Czy uwielbiasz Boga w Twojej posłudze? Po co uwielbiać? – Bo sam Jezus to czyni! Tylko sam Bóg zna moje serce, ukształtował mnie i wie, co jest dobre dla mnie, dla mojej grupy dzielenia, dla mojej wspólnoty dla mojej parafii, dla mojego regionu. Tylko Bóg zna do głębi nasze serca i serce tej wspólnoty. Każdy z nas jest częścią tej wspólnoty, każdy z nas jest jej ważnym członkiem, który tworzy jeden organizm – mówił.

Do zebranych konferencję mówiła też Izabela Kostro, która przyjechała z Białegostoku. - W modlitwie uwielbienia przywracam Bogu należne Mu miejsca. Uznaję, że On jest, że jest Bogiem. Jest absolutnie pierwszy, On jest w centrum, jest najważniejszy. Podczas modlitwy uwielbienia szukam obecności Boga, przyglądam się Mu, wyznaje kim On jest, adoruje Go kontempluje, mówię Mu komplementy. Uwielbienie zakłada poznanie. Poznawanie Boga rodzi wyznanie. Przebywanie z Nim budzi we mnie zachwyt, podziw i to wyznaje moimi ustami. Przyglądaliśmy się też sercu czciciela, tego który wielbi. Serce to powinno być oddane, otwarte, radosne, bezinteresowne, pełne ognia pasji. Pełne bojaźni i szacunku – dodała.