Szopki krakowskie wymagają wiele pracy – precyzyjnej i twórczej, a przez to czasochłonnej.
▲ Szopka wykonana w 2000 r. z elementami narodowymi – flagami i orłami.
Agnieszka Olipra /Foto Gość
By móc w grudniu na Rynku w Krakowie zaprezentować swoje dzieła, szopkarze zaczynają tworzyć je latem. W dzierżoniowskim muzeum od 11 grudnia można oglądać kilkanaście bogato zdobionych konstrukcji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.