Rekolekcje powołaniowe w seminarium

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 01.02.2020 14:28

Zgłosiło się na nie 25 uczniów szkół średnich z całej diecezji świdnickiej. Do niedzieli zajmą ławki kleryków, jak oni słuchając Nauczyciela.

Jedna z zabaw integracyjnych w czasie zawiązania grupy. Jedna z zabaw integracyjnych w czasie zawiązania grupy.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Tematem tegorocznych rekolekcji w świdnickim WSD, trwających od 31 stycznia do 2 lutego, jest Eucharystia. – Łatwo się można było domyślić tematyki tych dwóch dni skupienia. Pusty talerz na plakacie czy tematyka tegorocznego hasła duszpasterskiego mocno to sugerowały. Ale to dobrze, bo choć jestem lektorem, to jednak mogę tu swoją wiedzę poszerzyć, a przy okazji zatrzymać się także nad tematem powołania, nie tylko kapłańskiego – mówi Jakub, uczestnik.

Od Mszy św. też zaczęły się rekolekcje. Potem kolacja, zawiązanie grup i zabawy integracyjne. I pierwsza konferencja o obrzędach wstępnych, którą wygłosił ks. Piotr Gołuch, ojciec duchowny kleryków i odpowiedzialny za powołania w diecezji.

- Po co to wszystko? Żeby lepiej rozumieć tajemnicę naszej wiary. Ale to dopiero początek przygody poznawania Mszy św., wchodzenia w jej głębię. Duża część z was jest ministrantami, lektorami czy ceremoniarzami. Posługujecie w Kościele, więc na pewno chcecie lepiej rozumieć to, w czym uczestniczycie. Nikt przecież nie lubi robić rzeczy głupich, bez sensu – rozpoczął ks. Gołuch.

Mówiąc o tajemnicy Eucharystii, o znakach będących fizycznym doświadczeniem działania Boga, kapłan nawiązał do momentu jej rozpoczęcia. Odpowiedź nie była jednak oczywista.

- Uczymy się, że jej początkiem jest pieśń na wejście, ale spróbujmy popatrzeć na Mszę św. w taki sposób, jakby Bóg przygotowywał świat do Eucharystii, stwarzając go. Raj, rośliny, zwierzęta, cała mechanika jego działania nakierowane są na jeden cel. Bóg wiedział, że wykażemy się nieprawością, że odda swojego Syna, a ten zostawi nam Najświętszą Ofiarę. Kiedy popatrzymy w taki sposób, będziemy chcieli się do tego momentu naszego życia lepiej przygotować – zachęcał do poważnego potraktowania pamiątki ofiary Chrystusa na krzyżu.

I to krzyż stanął w centrum kaplicy po zakończeniu konferencji, a przygotowany przez kleryków III roku montaż słowno-muzyczny miał ich zachęcić do jego adoracji.

W sobotę oprócz kolejnych konferencji przyjezdni nastolatkowie mieli okazję do zwiedzania miasta, a wieczorem wszyscy wzięli udział we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca. Po niej ordynariusz zgodził się odpowiedzieć na pytania uczestników.