Bp Dec: Maryja wzorem zdrowej pobożności

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 08.06.2020 09:15

W polanickim sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej bp Ignacy Dec mówił o tym, w jaki sposób rozwijać życie religijne.

Biskup w sanktuarium MB Fatimskiej w Polanicy-Zdrój Sokołówce. Biskup w sanktuarium MB Fatimskiej w Polanicy-Zdrój Sokołówce.
ks. Grzegorz Umiński

Homilię w pierwszą sobotę miesiąca zaczął od pokazania współczesnych katolików w dwóch odsłonach.

- Gdy obserwujemy religijność ludzi wśród nas żyjących, to możemy zauważyć dwie główne postawy. Spotykamy ludzi, którzy uważają się za bardzo religijnych i tak też się określają, ale ta religijność ogranicza się niekiedy do ścian kościoła. Są religijni w świątyni. Siadają w kościele na widocznym miejscu, włączają się w śpiew. Chcą być zauważonymi przez innych, zwłaszcza przez znaczących ludzi. Jest to religijność na pokaz. Jednakże są też tacy wierni, którzy są bardzo dyskretni. Nie manifestują swojej pobożności, ale ukrywają w sercu. Może być zatem pobożność na pokaz i pobożność ukryta w sercu, religijność fałszywa i religijność autentyczna - wyjaśniał biskup senior.

Wskazując obie postawy w Ewangelii, zachęcał, by dbać o to, co po wykonaniu praktyk religijnych zostaje w człowieku.

- Dbajmy o to, aby owoce naszej modlitwy, owoce naszych praktyk religijnych, były widoczne w naszym codziennym życiu, abyśmy byli pobożni i mili nie tylko w kościele, ale także w domu, wśród swoich. Poza kościołem sprawdza się jakość naszej modlitwy i naszej pobożności. Praktykujmy religijność i pobożność serca, pobożność, która  wpływa na ewangeliczną jakość naszego życia, a nie pobożność na pokaz, za którą idzie byle jakie postępowanie, czasem moralnie złe - zauważył bp Dec.

Za przykład właściwej pobożności dał Matkę Bożą, którą akcentowali także dwaj wielcy pasterze: św. Jan Paweł II i kard. Stefan Wyszyński.

- Dzisiaj, w pierwszą sobotę miesiąca, patrzymy na Maryję, która miała świadomość otrzymanej od Boga misji. Jako nasza Matka nie tylko chce nam pomagać i wypraszać nam potrzebne dary nadprzyrodzone i naturalne, ale  Jej bardzo zależy, abyśmy podobali się Bogu, abyśmy stali wiernie przy prawdzie, abyśmy odważnie prawdy bronili, abyśmy - tak jak Ona - mieli świadomość naszego powołania, naszej życiowej misji i ją wiernie wypełniali - podkreślał homileta.