publikacja 03.07.2020 22:35
Młodzież z parafii pw. Wniebowzięcia NMP odnowiła pomieszczenia, które przed laty służyły jako oratorium sióstr boromeuszek. Dzięki współpracy znów będą służyć młodym.
Młodzież w czasie prac malarskich.
archiwum prywatne
To miejsce jeszcze przed 15 laty było wypełnione radosnymi dziećmi. Sytuacja jednak się zmieniła i dziś stoi puste. Widzą to także siostry boromeuszki, które zdecydowały się udostępnić salki młodzieży działającej w parafialnej grupie oazowej EKG Serca.
- Zaangażowali się wszyscy: proboszcz, parafianie chcący wesprzeć inicjatywę, oczywiście same siostry i młodzież, która przy pomocy jednego z rodziców sama odświeżyła pomieszczenia. Ten wspólny czas pracy był doskonałą okazją do jeszcze lepszego poznania się i dobrego wykorzystania czasu - zauważa ks. Mariusz Maluszczak, wikariusz od kilku lat zajmujący się grupą.
Dodaje, że salki posłużą także do organizacji spotkań dla przygotowujących się do sakramentu bierzmowania. W tym roku zostaną również wykorzystane do przyjęcia gości jednej z sióstr, która w sierpniu będzie obchodzić swoje 95. urodziny.
- To taki prezent dla s. Agnieszki z okazji jubileuszu. Dla mnie to też forma zamknięcia pewnego etapu, ponieważ żegnam się z parafią w Kamieńcu Ząbkowickim, a na moje miejsce przychodzi ks. Daniel Kołodziejczyk, który teraz poprowadzi młodzież przez kolejne lata. Pewnie będę ich czasem odwiedzał – uśmiecha się ks. Mariusz.
Remont trwał dwa tygodnie, a młodzi z EKG Serca i Służby Liturgicznej wykorzystywali każdą wolną chwilę, by pomóc, mimo że niektórzy z nich mieli w tym czasie egzaminy. Teraz mogą się cieszyć swoim miejscem.
- Możemy się tutaj spotykać nie tylko we własnym gronie, ale i zapraszając inne wspólnoty. W piątek odwiedziła nas młodzież oazowa z Witoszowa i Bielawy. Razem się modliliśmy i dzieliliśmy swoim życiem. Dobrze, że jest to miejsce - podsumowuje Klaudia Wojtas, tegoroczna maturzystka.