Protesty w diecezji świdnickiej. Jest odpowiedź rzecznika kurii

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 25.10.2020 21:23

Manifestacje pod katedrą czy w kościele św. Józefa w Świdnicy w minioną niedzielę to odpowiedź na decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Rzecznik Świdnickiej Kurii Biskupiej przypomina, że Kościół nie zmienił swojego podejścia do tego tematu.

Kobieta w trakcie protestu wieszająca jeden z napisów. Kobieta w trakcie protestu wieszająca jeden z napisów.
MN

W odpowiedzi powołuje się na oświadczenie abp. Stanisława Gądeckiego wydane 25 października, w którym hierarcha podkreśla, że „wulgaryzmy, przemoc, obelżywe napisy i zakłócanie nabożeństw oraz profanacje, których dopuszczono się w ostatnich dniach – mimo iż mogą one pomóc niektórym osobom w rozładowaniu ich emocji – nie są właściwą metodą działania w demokratycznym państwie” (więcej).

– Ubolewamy, że także w mieście biskupim doszło do incydentów, w których nie tylko wywieszano i wykrzykiwano obraźliwe słowa pod świątyniami, ale też i zakłócono przebieg jednej z liturgii. Niezrozumiała wydaje się być agresja wobec ludzi wierzących, modlących się w kościołach, którzy nie są w tym wypadku stroną sporu. Jak zauważył abp Gądecki to nie Kościół stanowi prawa w naszej ojczyźnie i to nie biskupi podejmują decyzje o zgodności bądź niezgodności ustaw z Konstytucją RP. Kościół ze swej strony nie może jednak przestać bronić życia, ani też zrezygnować z głoszenia, że każdą istotę ludzką trzeba chronić od poczęcia aż do naturalnej śmierci – wyjaśnia ks. Daniel Marcinkiewicz.

Przypomnijmy, że w parafii pw. św. Józefa młoda dziewczyna w czasie porannej Mszy św. weszła do kościoła z napisem „módlmy się o prawo do aborcji”, natomiast pod katedrą dwukrotnie, najpierw w piątek, a następnie w niedzielę, przeciwnicy wyroku Trybunału Konstytucyjnego skandowali wulgarne hasła i wieszali je na płocie przy Świdnickiej Kurii Biskupiej.