Bp Mendyk: Św. Barbara uczy, by nie rozczulać się nad sobą

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 04.12.2020 17:30

Biskup świdnicki w Nowej Rudzie-Słupcu zachęcał górników, ale i pozostałe osoby zgromadzone w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej, by w czasach wystawiania wiary na próbę, budować ją na Chrystusie.

Biskup świdnicki w czasie homilii do górników i noworudzian. Biskup świdnicki w czasie homilii do górników i noworudzian.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Przekonywał, że tylko wtedy będziemy w stanie przeciwstawić się narastającej fali tych, którzy usiłują wygonić Boga z życiowej przestrzeni.

- Jeżeli świat chrześcijański się nie zmobilizuje, to takie przypadki jak orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, będą narastać. Dlaczego tak się dzieje, że jednym pozwala się wybudować meczet wielkości wielkiego stadionu i nikt nie protestuje, a pielęgniarce, która nosi na szyi mały krzyżyk nakazuje się sądowo, aby go zdjęła, bo to razi? Dlaczego kilka tysięcy ludzi może chodzić po ulicy i krzyczeć używając przekleństw, a w kościele bardzo rygorystycznie pilnują nas byśmy nie przekroczyli limitu 1 osoby na 15 metrów kwadratowych? - pytał bp Marek Mendyk powołując się na słowa św. Jana Pawła II z adhortacji apostolskiej "Ecclesia in Europa" mówiące o agresywnym nurcie ateistycznym na tym kontynencie.

Apelował, by odpowiedzią na tę falę nienawiści było świadectwo miłości na wzór św. Barbary, patronki górników i dobrej śmierci.

- Barbara, ciesząc się z dopiero co poznanego Chrystusa, z przyjętego chrztu i złożonego ślubu czystości, doznaje wielu trudności. Zamknięcie w wieży, głodzenie, okrutne bicie, przypalanie pochodniami i ostatecznie ścięcie mieczem, którego dokonał własny ojciec - to wszystko z powodu Chrystusa, którego pokochała. Ktoś może zapytać - tak po ludzku - co w zamian? Nic, po prostu nic. Trudno dzisiejszemu człowiekowi zrozumieć sens takiego cierpienia. Patronka górników uczy nas, byśmy pokładali ufność w Chrystusie. W trudnym dzisiejszym chrześcijańskim życiu wystawionym na wiele prób, trzeba nam - zamiast rozczulać się nad tym, jak bardzo jest nam ciężko po chrześcijańsku żyć - budować na Chrystusie - podkreślał hierarcha kościelny.

Przypomniał też, że historia św. Barbary wstrząsnęła niemal całym chrześcijańskim światem. Szybko stała się ona jedną z najpopularniejszych świętych zarówno w Kościele wschodnim, jak i zachodnim. Jej wielkimi czcicielami byli: papież Grzegorz I Wielki, Gertruda (wnuczka Mieszka I) czy św. Stanisław Kostka.

Również mieszkańcy Nowej Rudy, a w szczególności górnicy przez lata pracujący w działających na jej terenie kopalniach, czczą św. Barbarę w figurze znajdującej się przy kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Słupcu. To do niej 4 grudnia jeszcze przed rozpoczęciem Mszy św. przeszła procesja złożona ze służby liturgicznej, Bractwa św. Józefa, górników i duchowieństwa. Po złożeniu kwiatów korowód udał się do świątyni, gdzie przywitano biskupa świdnickiego i wręczono mu okazjonalny tort.