Media katolickie. Jest ich więcej niż można by przypuszczać – od znanych ogólnopolskich tytułów po cieszące się dużym uznaniem wśród wiernych gazetki parafialne.

Na papierze…

W świebodzickiej parafii pw. św. Mikołaja gazetka parafialna jest wydawana od 2016 roku. To wtedy proboszczem został tutaj ks. Józef Siemasz. – Wiadomo, jaką wagę odgrywają media w życiu społecznym. Jeśli czegoś nie ma w internecie, to nie istnieje. Jednak starsi ludzie wolą mieć coś na papierze. W naszej gazetce zamieszczamy m.in. intencje mszalne, informacje o udzielanych sakramentach, a także wspominamy osoby, które w poprzednim miesiącu zmarły – mówi ks. Józef, redaktor naczelny „Głosu św. Mikołaja”. Nie brakuje także informacji z życia parafii i relacji z wydarzeń. Swoje teksty publikują wikarzy, katechetki, a jedna strona przypada siostrom szkolnym de Notre Dame. Na łamach gazetki jest również miejsce na kąciki misyjny, kulturalny i kulinarny, a także rozważania niedzielnych czytań. – Słowo mówione ulatuje, a jeśli coś jest zapisane, to łatwo można do tego wrócić. Niektórzy parafianie archiwizują sobie tę naszą gazetkę, traktując ją jako kronikę życia parafii – dodaje.

Na ten aspekt zwraca uwagę również ks. Mateusz Matusiak, wikary parafii Wniebowzięcia NMP w Polanicy-Zdroju. Ostatnio wyszedł tam 400. numer „Wniebowziętej”, która w odróżnieniu od swojego świebodzickiego odpowiednika jest tygodnikiem. Jednak to nie kronikarski zapis wydarzeń jest jej najważniejszym atutem, a możliwość dotarcia z ważnymi treściami do wiernych, gdyż – podobnie jak ma to miejsce w Świebodzicach – po lokalną gazetkę parafianie sięgają chętniej niż po ogólnopolskie czasopisma. – Taka jest nasza rola, żeby poprzez przybliżanie pewnych treści prowadzić innych do Jezusa. W gazetce można pewne rzeczy szerzej przedstawić, rozwinąć to, na co nie było czasu na ambonie – mówi ks. Mateusz.

…i w internecie

Kilka lat temu Bogdan Zajusz zdał sobie sprawę, że brakuje przestrzeni w sieci, która w jednym miejscu zbierałaby różne informacje dotyczące życia wałbrzyskiego Kościoła. Postanowił założyć portal katolicki.walbrzych.pl, który wypełniłby tę lukę. – Nasz cel jest taki, żeby nagłośnić wartościowe rzeczy, które dzieją się w Wałbrzychu, i pomóc osobom przygotowującym te wydarzenia dotrzeć do odbiorców – mówi B. Zajusz. Jego pasją jest filmowanie i to właśnie materiały filmowe cieszą się największą popularnością. Relację na żywo z koncertu Sygnał Miłosierdzia obejrzały blisko 4 tys. osób, a liczba wyświetleń nagranych rekolekcji prowadzonych przez znanych księży liczona jest w setkach tysięcy. Twórcy portalu, pokazując i wspierając wartościowe treści, przyznają, że chcą w ten sposób ewangelizować. – Każdy, kto trafi na nasz portal i zobaczy Kościół w innym świetle, może odkryć go na nowo. Naszym mottem są słowa kard. Krajewskiego: „Żyj tak, aby inni pytali cię o Boga” – dodaje.

Innym miejscem w sieci godnym zauważenia jest portal wakcji24.pl. Wywodzi się z Głuszycy, ale swoim zasięgiem obejmuje całą diecezję. – Najważniejsze jest dla nas dzielenie się informacją pochodzącą z każdej, nawet najmniejszej, parafii, aby dać świadectwo żywego Kościoła – informuje redakcja, która oprócz tworzenia portalu wydaje swój miesięcznik.

Na tle lokalnych inicjatyw nie można pominąć ogólnopolskich tytułów, które mają diecezjalne edycje. Mowa tu o tygodniku „Niedziela”, której świdnicką wkładkę od poprzedniego roku redaguje katedralny wikary ks. Mirosław Benedyk. Na końcu, ale – przecież nie ostatni – jesteśmy my, świdnicka redakcja „Gościa Niedzielnego”. Od 5 lat jej kierownikiem jest ks. Przemysław Pojasek, który pierwsze kroki w medialnym świecie stawiał, tworząc również parafialną gazetkę. Na naszej stronie swidnica.gosc.pl publikujemy relacje z wielu wydarzeń naszego lokalnego Kościoła, a w wydaniu papierowym znaleźć można wyjątkowe treści przedstawiające historie ludzi, którzy w swoim życiu doświadczyli spotkania z żywym Bogiem i chcą się tym dzielić z innymi.