Łączy nas nie tylko strach przed pandemią. Spotkanie ekumeniczne w katedrze

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 25.01.2021 16:10

O słowie Bożym, krzyżu i Matce Bożej mówili duchowni luterańscy i prawosławni na zakończenie świdnickich obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

Protestancki biskup odniósł się m. in. do ołtarza z krzyżem i obrazem Jasnogórskiej Pani. Protestancki biskup odniósł się m. in. do ołtarza z krzyżem i obrazem Jasnogórskiej Pani.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Uroczystej celebrze 24 stycznia przewodniczył bp Ignacy Dec, emerytowany biskup świdnicki. Wraz z nim tym razem modlili się nie tylko wierni Kościoła rzymskokatolickiego, ale i przedstawiciele siostrzanych Kościołów. Tematem rozważań była obecna sytuacja naśladowców Chrystusa.

- Czasami we współczesnym rozumieniu zażyłości z Jezusem mamy do czynienia raczej ze spoufalaniem. Patrzymy na Chrystusa jak na kumpla z sekciarskiej ulotki. Zabawny uśmiech, wyluzowanie to nie właściwy Jego obraz. A takie podejście do Niego nie ma nic wspólnego z zażyłością. Nasza osobista relacja ze Zbawicielem nie może nic ujmować z bojaźni Bożej, z nabożnej czci charakterystycznej dla zwrotów wobec Pana - przypominał ks. Piotr Nikolski podkreślając, że jedną z form zażyłości z Bogiem jest obcowanie z Pismem Świętym.

Tu również dał słuchaczom kilka wskazówek. - Tego dialogu trzeba się uczyć od najlepszych. Takimi bez wątpienia byli Ojcowie Kościoła, którzy praktykowali znaną dziś metodę „lectio divina”. Czytanie słowa Bożego nabiera wówczas osobistego charakteru, jako słowo skierowane do mnie teraz i tutaj. Ten przekaz muszę jednak odnieść też do Kościoła, jego Tradycji i doświadczenia. Dzięki tej dwutorowej medytacji możemy mówić o właściwym podejściu do tego, co mówi Pan - wyjaśniał prawosławny duchowny.

Głos zabrał również bp Waldemar Pytel z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Pytał o to, co łączy podzielony Kościół? – To, co przeżywamy od kilku miesięcy. Pandemia koronawirusa, strach, lęk, obawy, ale też duże zamieszanie i problemy w życiu samego Kościoła z organizowaniem nabożeństw, spotkań, naszej normalnej duszpasterskiej aktywności. To nas tak mocno połączyło. Nie tylko w kraju, ale też globalnie. Trzeba było takiego maleńkiego wirusa, żeby ludzie zaczęli zmieniać swoje myślenie – mówił luteranin.

Odniósł się również do tego, co łączy zgromadzone wspólnoty. - Dzisiaj mamy niedzielę, którą wszyscy świecimy. Dzisiejszy dzień w Kościele rzymskokatolickim jest Niedzielą Słowa Bożego i wspólnie modlimy się słowem Bożym - psalmami. I wreszcie mamy tu pięknie podświetlone to, co jest naszą tożsamością chrześcijańską - krzyż Chrystusa. A nad nim? Maria, matka Jezusa tak ważna w luterańskiej pobożności. To owoce Kościoła - dodał protestancki biskup.

We wspólnej modlitwie wzięli również udział przedstawiciele duchowieństwa, świdnickiego WSD i wierni stolicy diecezji. Spotkanie zakończyło tegoroczne obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.