Prymicje w seminarium i na Jasnej Górze

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 27.05.2021 12:37

Pierwszą Mszę św. celebrowali w swoich rodzinnych parafiach. Potem było świdnickie WSD i Częstochowa. Ale to nie koniec. Gdzie można będzie spotkać neoprezbiterów w najbliższym czasie?

Msza św. prymicyjna w seminaryjnej kaplicy. Na jej zakończenie neoprezbiterzy udzielili zebranym indywidualnego błogosławieństwa. Msza św. prymicyjna w seminaryjnej kaplicy. Na jej zakończenie neoprezbiterzy udzielili zebranym indywidualnego błogosławieństwa.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Przypomnijmy, że w uroczystość Zesłania Ducha Świętego neoprezbiterzy celebrowali swoje Msze św. prymicyjne w rodzinnych parafiach (relacje tutaj: Msza św. prymicyjna ks. Jarosława BiłozoraMsza św. prymicyjna ks. Emila DudkaMsza św. prymicyjna ks. Wojciecha PawlinyMsza św. prymicyjna ks. Grzegorza Wołocha).

We wtorek natomiast wrócili do seminarium, by modlić się za moderatorów i wykładowców, kleryków i pracowników świdnickiego WSD, jak również o nowe powołania kapłańskie. Do koncelebry zaprosili ks. Pawła Traczykowskiego, który wygłosił okolicznościową homilię.

- Zanim wyście wybrali Boga, to On was wybrał. My natomiast odpowiadamy na to zawołanie. Jeżeli odpowiesz hojnie, całym sobą, na miarę swoich możliwości, otrzymasz niesamowite rzeczy. Najpierw jednak musisz uwierzyć w Boże słowo, w Bożą prawdę. I wcale nie musisz być idealny. Wystarczy, że pozwolisz się Bogu kochać, że przyjmiesz Jego miłość. Zrozumiesz, że jesteś, ale i ja jestem umiłowanym Jego kapłanem. On tak patrzy na każdego z nas - mówił 25 maja wykładowca patrologii i języków starożytnych.

Zachęcał też, by dbali o czas na modlitwę i bliską relację z Jezusem przez adorację Najświętszego Sakramentu czy lekturę Pisma Świętego. Twierdził, że wówczas seminaryjne ławki wypełnią się naśladowcami, którzy jako nowi księża będą chcieli pójść za Chrystusem. Życzył też neoprezbiterom wierności prawdzie, Bożym przykazaniom i Maryi.

Do Niej udali się na Jasną Górę najmłodsi w diecezji świdnickiej księża już kolejnego dnia. Tam wspólnie celebrowali Mszę św. w Kaplicy Cudownego Obrazu. Tam homilię wygłosił ks. Wojciech Pawlina.

- Chyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu otrzymał prezent, którego się nie spodziewał. Jakie uczucia towarzyszą nam w takich chwilach? Zazwyczaj są to zaskoczenie, niedowierzanie czy zakłopotanie. W głowie pojawia się następujące pytanie: dlaczego ta osoba mnie obdarowała? Podobnie powinniśmy czuć się po wysłuchaniu dzisiejszej Ewangelii. Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu. Zostaliśmy obdarowani przez Jezusa Chrystusa. Na drzewie krzyża Jego życie stało się okupem. W Starym Testamencie okup należało złożyć, aby uratować czyjeś życia albo uchronić kogoś przed niewolnictwem. Jezus odkupił nas, abyśmy nie musieli być niewolnikami grzechu. Zmazał Swoją krwią nasz dług, który mógł być spłacony jedynie przez oddanie życia - wyjaśniał, prosząc wraz z kolegami Matkę Bożą o wstawiennictwo.

Nowo wyświęceni kapłani mają już w swoich kalendarzach także kolejne celebry. Ks. Jarosław Biłozor odprawi je w wałbrzyskim DPS-ie u Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, w Sokołowsku, Sióstr Jadwiżanek w Polanicy-Zdroju, w parafii św. Andrzeja Boboli w Świdnicy i Idzikowie. Ks. Emil Dudek odprawi Mszę św. m.in. w parafii katedralnej, gdzie był na praktykach, w Nowej Rudzie Słupcu i w Sokołowsku u ks. Jacka Czechowskiego - byłego wykładowcy muzyki z seminarium. Ks. Wojciech Pawlina będzie celebrował Msze św. w katedrze i w parafii pw. Ducha Świętego w Świdnicy, w Ostroszowicach, Nowej Rudzie Słupcu, Sokołowsku i Krzeszowie. Ks. Grzegorz Wołoch natomiast został zaproszony do parafii swoich praktyk, zaprzyjaźnionych wspólnot, a także do kaplic Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Wałbrzychu, Sióstr Józefitek, Sióstr Jadwiżanek w Polanicy-Zdroju oraz Sióstr Szkolnych de Notre Dame w Świebodzicach.