Choć trudno sobie to wyobrazić, ludzie na całym świecie tracą życie dla imienia Jezus. Gdy wyobraźnia zawodzi, z pomocą może przyjść obraz.
Podczas spotkania była możliwość porozmawiania z autorem, kupienia jego książek i zdobycia autografu.
Kamil Gąszowski /Foto Gość
Jedna z sal w Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych na świdnickim rynku okazała się za mała, aby pomieścić widzów przybyłych na projekcję filmu Witolda Gadowskiego „Święci z Doliny Niniwy”.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.