Domowy Kościół kolędował w Albertówce

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 04.01.2022 08:52

Tuż po rozpoczęciu nowego roku krąg św. Józefa z rejonu świdnickiego tradycyjnie odwiedził jugowicki dom, w którym kilkunastu panów walczy z nałogami.

Przed rozpoczęciem spotkania złożono mieszkańcom ośrodka noworoczne życzenia. Przed rozpoczęciem spotkania złożono mieszkańcom ośrodka noworoczne życzenia.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Pomysł zrodził się w 2018 r., kiedy jeden z kręgów Domowego Kościoła szukając miejsca do odpoczynku, natknął się na Albertówkę w Jugowicach (więcej: Ramka do świątecznego obrazka). Po poznaniu historii tego miejsca i jego przeznaczenie (Głód im niestraszny), małżeństwa spotykające się tutaj co miesiąc z kapłanem na modlitwie i rozważaniach o wierze zdecydowały się zrobić dla przebywających tu mężczyzn.

- Chcieliśmy podzielić się z tymi ludźmi naszą radością wypływającą z narodzenia Pana Jezusa. Wiedzieliśmy, że panie, które tam posługują w kuchni, mają ręce pełne roboty, więc i im postanowiliśmy pomóc. Tak zrodził się pomysł przygotowania uroczystej kolacji wraz z wieczorem kolęd. Wszyscy jesteśmy umuzykalnieni, więc mogliśmy wykorzystać nasze talenty - wyjaśnia Tomek, jeden z pomysłodawców.

W tym roku do Jugowic udali się 1 stycznia na zakończenie sylwestrowej oazy młodzieżowej, w której brała udział część ich dzieci (więcej: Przywitali nowy rok na oazie w Jugowicach).

- Młodzież chętnie została na wspólne kolędowanie, włączając się nie tylko w śpiew, ale i w grę na instrumentach. Dla nich to również cenna lekcja życia. Nie zawsze wszystko się udaje, więc trzeba umieć się podnieść. Obserwując panów z Albertówki, widzimy, jak przez pracę, modlitwę i wspólnotę odbudowują to, co zabrał im alkohol czy inne używki. Trzymamy za nich kciuki i pamiętamy o nich w modlitwie, a kiedy przyjeżdżamy tutaj, dzielimy się tym, co możemy - dodaje Artur.

Tym razem małżeństwa z Domowego Kościoła przywiozły panom ciepłe rękawiczki, kapcie i środki do higieny. W ubiegłym roku, gdy nie mogli się spotkać z podopiecznymi, ks. Głoda zorganizowali zbiórkę darów (więcej: "Albertówka" potrzebuje pomocy! Teraz!).