Ministranci "podrasowali" księdzu samochód

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 11.01.2022 21:39

Na profilu parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Wierzchosławicach proboszcz pochwalił się zabawnym żartem służby liturgicznej. Tuż przed wizytą duszpasterską udekorowali jego samochód.

Prezentacja samochodowej dekoracji na facebookowym koncie parafii. Prezentacja samochodowej dekoracji na facebookowym koncie parafii.
archiwum prywatne

Jak mówi ks. Romuald Witwicki, w ogóle się tego nie spodziewał, gdy ministranci zaproponowali, że wezmą jego auto do mycia.

- Jeden z chłopaków, który ma już prawo jazdy, zapytał, czy może przed kolędą zabrać samochód do mycia. Zgodziłem się, bo był już trochę brudny. Kiedy jednak wrócił, byłem w szoku - wspomina.

Na żółtym Fordzie Ka znalazły się napisy: K+M+B=2022, kolęda, namalowana choinka i gwiazda betlejemska. Wszystko wyklejone taśmą izolacyjną. 

- Nie ma mowy o zniszczeniu karoserii, ponieważ taśma sama się odkleja pod wpływem wilgoci i niskich temperatur i nie widać odprysków lakieru. A komentarz na facebokowym koncie o "kolędomobilu", który kręci bączki, to też zabawny komentarz ministrantów, bo z pewnością nie pozwoliłbym im na takie niebezpieczne zabawy - dodaje ks. Witwicki.

Udekorowanego samochodu się nie wstydzi i jeździ nim podczas odwiedzin kolędowych parafian.

To nie pierwszy pomysł zrealizowany w Wierzchosławicach. W październiku nowy proboszcz wraz z Krystianem z Pastewnika i ministrantami stworzyli filmik o parafii (TUTAJ).