Uderzający smutek i nostalgia

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

|

GOSC.PL

publikacja 27.02.2022 16:48

Tak wyglądała modlitwa o pokój na Ukrainie w świdnickiej katedrze. Wśród wiernych dość liczną grupę stanowiły osoby z ogarniętego wojną kraju.

Biskup w czasie nabożeństwa słowa Bożego. Biskup w czasie nabożeństwa słowa Bożego.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Na czele zgromadzenia liturgicznego 27 lutego stanął bp Marek Mendyk, który na początku odniósł się do sytuacji u wschodnich sąsiadów Polski. - Odpowiadając na bolesną dla nas sytuację rozpoczęcia wojny Rosji przeciw suwerennemu krajowi, jakim jest Ukraina, i w duchu solidarności z narodem ukraińskim, gromadzimy się dzisiaj w naszej świdnickiej katedrze, aby prosić Boga o zakończenie wojny, aby cierpienie i śmierć nie dotykały ludzi. Wsłuchując się w słowo Boże oraz nauczanie Kościoła, będziemy błagać o wytrwanie w ufności dla wszystkich, którzy są w zasięgu działań wojennych, a także polecajmy przywódców państw, aby poprzez konkretne i wyraziste działania doprowadzili do rozwiązania konfliktu. Wiemy, że nasza modlitwa może wskazać drogi wyjścia w tych trudnych chwilach. Dlatego pełni ufności zwracajmy się do naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest naszym pokojem, który zburzył rozdzielający ludzi mur - wrogość, który ludzi dalekich czyni bliskimi - podkreślał.

Fragmenty Pisma Świętego i dokumentów nauczania Kościoła dobrano w taki sposób, by odpowiadały tematyce modlitwy. - "Chcąc zaprowadzić trwały pokój, należy przede wszystkim wyplenić przyczyny konfliktów, które przeradzają się w wojny, zwłaszcza zaś przejawy niesprawiedliwości. Wiele z nich pochodzi ze zbytnich nierówności gospodarczych oraz z opieszałości w stosowaniu koniecznych środków zaradczych. Inne powstają z żądzy panowania, z pogardy dla człowieka, a ostatecznie chcąc sięgnąć do przyczyn głębszych - z ludzkiej zazdrości, nieufności, pychy i innych egoistycznych namiętności. Ponieważ człowiek nie potrafi znosić takiego braku porządku, wskutek tego nawet wtedy, kiedy wojna się nie sroży, świat zatruwają spory między ludźmi oraz gwałty. A że nadto te same objawy zła występują w stosunkach między narodami, jest więc rzeczą konieczną, aby dla przezwyciężenia ich lub zabezpieczenia się przed nimi i poskromienia wyuzdanych gwałtów coraz lepiej i ściślej współdziałały ze sobą odpowiednio skoordynowane instytucje międzynarodowe. Należy też niestrudzenie dawać inicjatywę do tworzenia organizacji służących sprawie pokoju" - czytała z konstytucji "Gaudium et spes" s. Monika.

Drugi z komentarzy zaczerpnięto natomiast z Orędzia Jana Pawła II na Światowy Dzień Pokoju, a jego kontynuacją była modlitwa wiernych. Na koniec biskup odczytał modlitwę o pokój św. Franciszka z Asyżu i wspólnie ze wszystkimi odśpiewał suplikacje.