Walka duchowa mężczyzny. Wałbrzych ruszył z warsztatem św. Józefa

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 20.03.2022 10:49

W uroczystość Oblubieńca NMP w parafii św. Aniołów Stróżów ks. Radosław Mielczarek wrócił do spotkań formacyjnych dla mężczyzn.

Ks. Radosław Mielczarek w czasie konferencji. Ks. Radosław Mielczarek w czasie konferencji.
archiwum prywatne

Pierwsze z nich, które odbyło się 19 marca, dotyczyło rzeczywistości walki duchowej.

- Najpierw musimy zauważyć, że jest coś takiego jak walka duchowa. Każdy, kto chce iść w kierunku Pana Boga i porzuca życie w grzechu, nawraca się i zaczyna żyć Ewangelią, podlega walce duchowej. Jest to walka Boga z szatanem. Z jednej strony Bóg walczy o świętość w naszym życiu, byśmy byli szczęśliwi. A z drugiej strony diabeł, który jest nieprzyjacielem Boga i nieprzyjacielem człowieka robi wszystko, aby oddzielić nas od Boga po to, byśmy nie doświadczali Jego miłości, obecności i pokoju - wyjaśniał ks. Mielczarek, porównując to działanie do pola bitwy.

Przestrzegał, że nikt nie jest specjalistą od walki duchowej, bo ciągle uczy się taktyki złego ducha, ale też na swoich błędach.

- Stajemy naprzeciw złego, który zrobi wszystko, by nie zostać rozpoznanym. Każdy z nas bierze udział w tej walce. Tu nie ma wyjątków. Niezależnie od tego, czy jesteś jej świadomy, czy też nie, ona i tak się toczy i ma bardzo realny wpływ na twoje życie. To nasze spotkanie to początek drogi ku walce duchowej. Zobaczymy różne pola bitwy i zlokalizujemy gdzie dziś toczy się największa walka Boga i  szatana o mnie - zapowiadał wikariusz wałbrzyskiej parafii.

Odniósł się też do słowa Bożego jako broni w walce duchowej, przypominając jedną z wypowiedzi Jezusa, że „przyszedł przynieść miecz” (Mt 10,34).

- Miecz jest nie tylko symbolem walki, ale i konkretnym przedmiotem, który św. Piotr wziął ze sobą do Ogrodu Oliwnego, aby bronić swego Mistrza. Jezus jednak kazał mu schować go do pochwy, ponieważ „ci, co za miecz chwytają, od miecza giną” (Mt 26,52). Jezus przyniósł na ziemię „miecz”, czyli walkę, jednak nie chce, żeby był on używany jako narzędzie przemocy i cierpienia! - podkreślał, mówiąc także o motywacji do walki, bitwach strategicznych (z Bogiem albo bez, grzeszyć albo nie, dla siebie albo dla Boga, po swojemu lub w posłuszeństwie).

Zaprosił także na kolejne spotkanie, które odbędzie się 19 kwietnia w wałbrzyskiej kolegiacie od godz. 18. i będzie dotyczyło konkretnych sposobów walki duchowej na przykładzie Jezusa Chrystusa.