Polacy i Ukraińcy wspólnie adorowali krzyż

ks. Przemysław Pojasek ks. Przemysław Pojasek

publikacja 30.03.2022 20:53

W dzierżoniowskiej parafii Matki Kościoła członkowie wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca zaprosili przebywających w okolicy uchodźców na ekumeniczne nabożeństwo w duchu Taizé.

W czasie nabożeństwa schola przygotowała śpiew kanonów, a krzyż otaczały dziesiątki świeczek. W czasie nabożeństwa schola przygotowała śpiew kanonów, a krzyż otaczały dziesiątki świeczek.
ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość

Plakaty zapraszające na 29 marca, rozmieszczone w mieście i okolicznych parafiach, zapraszały na modlitwę w dwóch językach.

- To pomysł najmłodszych członków wspólnoty. W każdy pierwszy wtorek miesiąca gromadzimy się na adoracji Najświętszego Sakramentu. Z racji Wielkiego Postu postanowiliśmy ją jednorazowo zamienić na adorację krzyża. A gdy padł pomysł, by zaprosić mieszkających w okolicy Ukraińców, od razu zdecydowaliśmy, by miała ona charakter ekumeniczny w duchu Taizé. Dzięki temu mogli w niej udział wziąć również prawosławni - mówi ks. Jerzy Kozłowski, wikariusz parafii i duszpasterz dzierżoniowskiej wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca.

W trakcie przygotowań udało się znaleźć kobietę, która wszystkie czytane teksty przetłumaczyła na język ukraiński i w czasie modlitwy je czytała, by goście z zagranicy mogli je zrozumieć.

W czasie nabożeństwa schola przygotowała śpiew kanonów, a krzyż otaczały dziesiątki świeczek. Było też kadzidło i wygaszone światło.

- Udało się stworzyć wspaniałą atmosferę do modlitwy. Widząc w mediach to, co dzieje się w Ukrainie - cierpiące dzieci, umierających niewinnych ludzi i walący się ich dobytek - czuję potrzebę nie tylko okazania im solidarności, ale i gorącej modlitwy w intencji pokoju. Dobrze, że takie inicjatywy się pojawiają i pomagają w oderwaniu się od codziennych obowiązków i zatopieniu w Bożej miłości do człowieka - mówi Teresa, jedna z uczestniczek.