Z habitem jest jak z dobrym garniturem. Musi być uszyty na miarę.
▲ – Krzyż, który Pan Jezus niósł, jest dla nas osłoną i pomocą – przekonuje franciszkanin.
Kamil Gąszowski /Foto Gość
Brat Brunon Filip żartuje, że w sprawie powołania życiowego właściwie nie miał wyboru, w końcu urodził się w klasztorze. Dodaje, że chodzi oczywiście o klasztor sióstr boromeuszek w Trzebnicy, który przez lata funkcjonował jako szpital powiatowy.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.